Przez ostatnie dwa tygodnie 18 tysięcy żołnierzy z 20 państw współdziałało na poligonach Polski, Litwy, Łotwy i Estonii. Wszyscy mieli wspólny cel – trening współpracy. — Udowodniliśmy, że jesteśmy zgranym zespołem i w razie zagrożenia będziemy mogli razem stawić mu czoła – ocenił działania żołnierzy gen. dyw. Timothy McGuire z US Army.
Podczas ćwiczeń Saber Strike-18 zrealizowaliśmy szereg operacji. Wszystkie działania wymagały nie tylko ogromnego zaangażowania wojsk, ale także Wielonarodowej Dywizji Północny Wschód, która po raz pierwszy została zaangażowana w takie działanie — podsumowuje gen. broni Jarosław Mika, dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych, cytowany przez oficjalny portal DG RSZ.
Z kolei gen. dyw. Timothy McGuire, zastępca dowódcy US Army Europe przypomniał, że ćwiczenie Saber Strike odbywało się nie tylko w Polsce, ale także na Litwie, Łotwie i w Estonii. W sumie na kilkudziesięciu poligonach współdziałało 18 tys. żołnierzy z 20 państw – Chorwacji, Czech, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Izraela, Kanady, Litwy, Łotwy, Macedonii, Niemiec, Norwegii, Polski, Rumunii, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Włoch.
Wszystkie działania koncentrowały się na budowaniu interoperacyjności między żołnierzami sojuszniczych armii. Udowodniliśmy, że jesteśmy zgranym zespołem i w razie zagrożenia będziemy mogli razem stawić mu czoła
— powiedział amerykański wojskowy.