B. prezydent Gruzji wraz z m.in. byłą premier Ukrainy Julią Tymoszenko, deputowanymi do Rady Najwyższej oraz sporą grupą dziennikarzy wjechał na przejście graniczne w Medyce ok. godz. 17.
Pierwotnie mieli oni przekraczać granicę na przejściu w Korczowej.
Saakaszwili, dziś po południu, przed dworcem PKP w Przemyślu, poinformował dziennikarzy, że zamierza przekroczyć granicę z Ukrainą pociągiem. Kiedy jednak do niego wsiadł ogłoszono, że pociąg nie ruszy dopóki znajduje się w nim "osoba, która nie ma prawa wjazdu na Ukrainę".
Pociąg miał odjechać o godz. 13.37. Ok. 15 kierownictwo pociągu poinformowało, że osoby, które chcą przedostać się na Ukrainę mogą przesiąść się do podstawionych autokarów.