Liczni protestujący spotkali się dziś pod rosyjską ambasadą w Warszawie domagając się uznania przez rząd RP Rosji za państwo terrorystyczne. Akcja opatrzona hasztagiem #terrorussia ma miejsce na ulicy Belwederskiej. W związku z tym policja zamknęła dla ruchu ulicę na odcinku Bagatela - Spacerowa.
Manifestacja rozpoczęła się o godzinie 14. Przed rosyjską ambasadą pojawili się protestujący, którzy zabrali ze sobą transparenty głoszące hasła m.in. "Rosja to państwo terrorystyczne".
В Варшаве начинается акция #Terrorussia. Ее участники призывают польские власти на официальном уровне признать Россию террористическим государством. pic.twitter.com/2F0Tm2UXw7
— Новая Польша (@novayapolsha) July 17, 2022
#terrorussia #RussiaIsATerroristState #Warszawa #Warsaw #Ukraine #RussianWarCrimes @MorawieckiM @prezydentpl @KancelariaSejmu @PolitykaInsight @tvp_info @tvnwarszawa pic.twitter.com/dW0nmGxJNO
— Julia (@dovoyno_o) July 17, 2022
Na chodniku przed bramą ambasady odbyło się również odsłonięcie "prawdziwego oblicza Moskwy", które było zobrazowane matrioszką. Front kukły był ładnie ozdobiony, jednak z tyłu widniały napisy mówiące o terroryzmie. Natomiast środek matrioszki był wypełniony rakietami.
"Rakiety, bomby, wojna, strach, to jest właśnie Rosja"
- mówił ukraiński artysta odsłaniający przygotowaną kukłę.
W związku z manifestacją przeciwko agresji Rosji na Ukrainę, występują utrudnienia w ruchu, a autobusy linii 116, 166, 180, 503 zostały skierowane na objazdy.
"Z powodu zablokowanego przejazdu ulicą Belwederską na odc. Bagatela – Spacerowa skierowano autobusy w obydwu kierunkach na trasy objazdowe najbliższymi przejezdnymi ciągami komunikacyjnymi"
- poinformował Zarząd Transportu Miejskiego.