Świętokrzyska Policja po raz kolejny udowodniła, że nie będzie tolerować lekceważącego stosunku do powszechnie obowiązującego prawa, a wszelkie przejawy „stadionowego chuligaństwa” będą stanowczo zwalczane. Dziesięciu podejrzanych o środowe zamieszki na sandomierskim stadionie, usłyszało już zarzut wtargnięcia na murawę i stanęło przed Sądem.
Sandomierscy stróże prawa do piłkarskiej imprezy jak zwykle byli odpowiednio przygotowani. Do służby skierowano nie tylko miejscowych policjantów, ale również mundurowych z Oddziału Prewencji Policji w Kielcach, a także z innych jednostek, gdzie kibice sympatyzują z drużynami, które rozgrywały mecz. Mundurowi dbali o bezpieczeństwo nie tylko w trakcie trwania piłkarskiej imprezy, ale również na długo przed jej rozpoczęciem i po zakończeniu. W trakcie meczu gdy kibice wtargnęli na murawę chcąc doprowadzić do konfrontacji, funkcjonariusze zadziałali natychmiastowo, czego efektem było zatrzymanie 22 pseudokibiców.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pseudokibice zatrzymani. Wtargnęli na boisko podczas meczu
Policjanci cały czas pracują nad sprawą. Analizowane są zapisy z monitoringu stadionowego oraz nagrania wykonane przez policjantów z zespołów monitorujących, przesłuchiwani są kolejni świadkowie, gromadzone są również dowody. Do tej pory stróże prawa zatrzymali już dwudziestu trzech pseudokibiców drużyn rozgrywających w środę mecz piłkarski w Sandomierzu i nie wykluczone są kolejne zatrzymania.
Dziesięciu zatrzymanych usłyszało już zarzuty dotyczące naruszenia przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych i wczoraj stanęli przed obliczem Sądu.