Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Przez pięć godzin Pytel i kompani z SKW pili w knajpie wódkę z FSB. W "RESECIE" porażające NAGRANIE

1 października 2012 r. w restauracji w Kadynach (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do pięciogodzinnej biesiady trzech oficerów SKW z wysoko postawionymi przedstawicielami rosyjskiej FSB. Serial "Reset" opublikował nagranie z tej zakrapianej wódką imprezy. Na koniec polscy funkcjonariusze SKW wręczyli w prezencie jednemu z Rosjan... symbol polskiego oręża - szablę oficerską.

Serial "Reset" opublikował nagranie z tej zakrapianej wódką imprezy
Serial "Reset" opublikował nagranie z tej zakrapianej wódką imprezy
TVP

Początkowo lokalizacja spotkania pomiędzy delegacją polską a rosyjską była przewidziana w zupełnie innym miejscu. Chodziło o Trójmiasto, ale Rosjanie powiedzieli, że to zbyt daleko od od granicy pomiędzy Federacją Rosyjską a Polską. Rosjanie z jakichś powodów chcieli, żeby te rozmowy odbyły się w miarę blisko i doprowadzili do tego, że rozmowy faktycznie zorganizowane zostały dosłownie kilka kilometrów od granicy. 

1 października 2012 r. doszło do nie pierwszego i nie ostatniego, ale jednak ważnego spotkania kierownictwa Służby Kontrwywiadu Wojskowego z przedstawicielami Pionu Kontrwywiadu Wojskowego FSB, którzy przylecieli tutaj z Kaliningradu.

Michał Rachoń, współtwórca "Resetu", mówi w serialu:

Spotkanie, które odbyło się w Kadynach, pełne jest zagadek. Nie jest znany jego szczegółowy przebieg. Wiadomo jednak, że na tę okazję przedstawiciele strony rosyjskiej skorzystali z gościnności znajdującej się w pobliżu bazy 9 Brygady Kawalerii Pancernej. Jak wynika z naszych ustaleń, to właśnie na jej teren przylecieli transportem lotniczym z obwodu kaliningradzkiego przedstawiciele strony rosyjskiej. Samo spotkanie w Kadynach jest jedynie odnotowane w sprawozdaniu Służby Kontrwywiadu Wojskowego za rok 2012. Odtajnione dokumenty SKW z tego czasu przekazują jedynie szczątkowe informacje na ten temat.

Sławomir Cenckiewicz dodaje:

Na czele delegacji rosyjskiej stanął generał Smolkow. Towarzyszyło mu kilku funkcjonariuszy FSB, ale pewnie najważniejszym z nich jest radca ambasady Federacji Rosyjskiej w Warszawie. pułkownik Władimir Juzwik, który starał się jako przedstawiciel FSB utrzymywać bardzo bliskie relacje ze wszystkimi służbami specjalnymi, ale za najważniejszą dla tych relacji uznał Służbę Kontrwywiadu Wojskowego, w której zresztą bardzo często gościł. To on jest jednym z organizatorów, obok strony polskiej i generała (wówczas pułkownika) Piotra Pytla, spotkania w Kadynach 1 października 2012 roku.

W dokumentach służb zachowały się jedynie informacje, że w październiku 2012 roku w miejscowości Kadyny odbyło się spotkanie na szczeblu eksperckim z przedstawicielami Zarządu Kontrwywiadu Wojskowego FSB do spraw Floty Bałtyckiej i wojsk Obwodu Kaliningradzkiego. Ale twórcy "Resetu" dotarli do zapisu wideo z tej wielogodzinnej imprezy, która rozpoczęła się w okolicach południa i trwała 5 godzin. To nagranie samego obrazu, bez dźwięku (jak sugeruje się w serialu - pochodzące z... wewnętrznego monitoringu restauracji).

Ze strony polskiej uczestniczyli w nim wysocy przedstawiciele SKW: kmdr Tomasz Siejek, zastępca szefa SKW Krzysztof Dusza i dyrektor Zarządu Operacyjnego SKW Piotr Pytel (w październiku 2013 r. został p.o. szefa SKW, natomiast w styczniu 2014 r. premier Donald Tusk powołał go na stanowisko szefa SKW). Z opublikowanych fragmentów nagrania wynika, że wódka lały się strumieniami i nie brakowało wspólnych toastów. Na koniec serdecznej popijawy jeden z Rosjan dostał zaś od Polaków oficerską szablę, symbol polskiego oręża. 

Sławomir Cenckiewicz mówi w serialu:

Kadyny są jednym tylko z miejsc, gdzie tego typu fraternizacja z Ruskami z FSB się odbywała. Mamy jeszcze wyjazdy do Wieliczki i do Zakopanego. Mamy wprowadzanie ludzi FSB do obiektów specjalnych w Magdalence, mamy wizytę w Krakowie, mamy cyrk obwoźny po prostu z ludźmi z FSB i KGB po Polsce. [...]

Historyk i ekspert ds. służb specjalnych bije na alarm:

To jest kwestia tego, jak i gdzie Rosjanie pojawili się, zanim trafili do restauracji w Kadynach i tego, ile rzeczy przy okazji zobaczyli, ilu oficerów, żołnierzy, nawet niższych rangą kierowców, innymi słowy osób obsługujących ich wizytę zostało zdekonspirowanych przed Rosjanami. I co ci Rosjanie zobaczyli w różnych innych miejscach Polski. Przypomnę: oni lądowali na terenie jednostek wojskowych, wchodzili na teren portów wojennych, wizytowali tajne ośrodki. Innymi słowy bardzo dużo osób, obiektów, miejsc przy tej okazji po prostu mogli zwiedzić zaproszeni tutaj przez przedstawicieli kierownictwa Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Mieliśmy do czynienia z bardzo przemyślaną, szeroką operacją wywiadowczą ze strony Rosjan.

 



Źródło: niezalezna.pl

wg