Lech Wałęsa stanął przy barierce dla świadków i po kilkudziesięciu minutach mieliśmy obraz stanu sądownictwa w Polsce. Jako pozwany nieustannie obrażał powoda, czyli Jarosława Kaczyńskiego, obwieszczał sędzi, że nie będzie już odpowiadał na pytania dotyczącego konkretnego wątku, a ona bezradnie się zgadzała... Szokujące!
Kilka godzin trwała rozprawa, w której udział wzięli Jarosław Kaczyński jako powód i Lech Wałęsa jako pozwany,
- To było wyjątkowo ciężkie oskarżenie - powiedział Kaczyński komentując słowa byłego prezydenta, że lider PiS jest odpowiedzialny za katastrofę smoleńską.
Wałęsa:
— PikuśPOL ?? (@pikus_pol) 22 listopada 2018
- Karton z papierami był przywieziony do Pani Kiszczakowej i postraszono ją emeryturę zabiorą i ona się zgodziła się powiedzieć, że ona znalazła te papiery. I tu wyczerpaliśmy temat Bolka??
- Te info ma Pan od samej Kiszczakowej??
- Jesteśmy w trakcie wyjaśniania?? pic.twitter.com/t4nqvLMX0k
Wałęsa gra przed sądem idiotę. Ciekawe, czy sąd się na to nabierze.
— 10murzynków® (@10murzynkow) 22 listopada 2018
Wałęsa: Na temat Smoleńska zakończyłem, proszę nie pytać, bo nie będę odpowiadał
— Samuel Pereira ?? (@SamPereira_) 22 listopada 2018
Sąd: (westchnienie) No dobrze. Czyli nic więcej w tej sprawie nie chce pan sądowi wyjaśnić?
Wałęsa: Nie.
Gdzie była ta wyrozumiałość gdy wypytywano Jarosława Kaczyńskiego ws. śmierci brata???
Zeznania Walesy sa ostatecznym dowodem na to, ze czlowiek o IQ ponizej 50 moze zostac "bohaterem" salonow III RP. Pytanie tylko, dlaczego proces przeciwko Walesie zmienia sie w obrone Bolka.
— Krzysztof Feusette (@FeusetteK) 22 listopada 2018
Wałęsa: Na temat Smoleńska zakończyłem, proszę nie pytać, bo nie będę odpowiadał
— portal tvp.info ?? (@tvp_info) 22 listopada 2018
Sąd: (westchnienie) No dobrze. Czyli nic więcej w tej sprawie nie chce pan sądowi wyjaśnić?
Wałęsa: Nie#wieszwiecej pic.twitter.com/g34lX4tu7G