PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Prezydent Duda przypomniał słowa kontrkandydata. "Facet mówi, że to była modernizacja. Dla kogo?"

Prezydent Andrzej Duda odniósł się dziś do działań swojego kontrkandydata Rafała Trzaskowskiego w sprawie wieku emerytalnego. - Kiedy ustawa o obniżeniu wieku emerytalnego trafiła do Sejmu, obecny kandydat na prezydenta pan Trzaskowski dwukrotnie przeciwko niej głosował - przypomniał. Oprócz tego, podał cel swojej prezydentury: "Chcę, żeby moi rodacy mieli takie pensje, jak są na zachodzie Europy w najbogatszych krajach, ja chcę, żebyśmy żyli na takim poziomie".

Andrzej Duda
Andrzej Duda
.facebook.com/andrzejduda

"Kto miał na tym zyskać, zarobić?"

Andrzej Duda podkreślał, że pięć lat temu, kiedy po raz pierwszy ubiegał się o urząd prezydenta, w swoich zapowiedziach miał m.in. obniżenie wieku emerytalnego. Jak dodawał, przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego protestowano, a sam głosował przeciwko ustawie podnoszącej wiek emerytalny. Przekonywał, że sam podpisywał wyłącznie ustawy, które "były dla ludzi".

- Kiedy ustawa o obniżeniu wieku emerytalnego trafiła do Sejmu, obecny kandydat na prezydenta pan Trzaskowski dwukrotnie przeciwko niej głosował, dwukrotnie głosował przeciwko obniżeniu wieku emerytalnego

 - mówił Duda.

- Kiedy podwyższano wiek emerytalny, on był posłem do Parlamentu Europejskiego z PO, a potem był w rządzie Donalda Tuska, w rządzie PO i swoją osobą, swoim nazwiskiem to wszytko akredytował

- dodał.

Prezydent stwierdził, że Trzaskowski realizował politykę rządu PO.

- Rafał Trzaskowski wypowiadał się, że obniżenie wieku emerytalnego to jest niszczenie modernizacji, która została w Polsce przeprowadzona. Facet mówi, że to, że podwyższali ludziom wiek emerytalny, to była modernizacja Polski - ja się pytam, dla kogo? Kto miał na tym zyskać, zarobić? Dla kogo? Dla kogo kradli pieniądze ludzi z OFE?

 - mówił Duda.

"To jest mój cel"

Prezydent mówił też o pięciu latach swojej kadencji. 

- Można było wypłacić 500 plus, później na każde dziecko, podnieść płacę minimalną z 1750 zł w 2015 od 2600 zł - o 850 zł więcej płacy minimalnej, ponad 20 proc. wzrost do 2015 r. średniej płacy

 - wyliczał prezydent podczas spotkania przedwyborczego.

- Ale ja mówię, to jest wszystko wciąż mało. Chcę, żeby moi rodacy mieli takie pensje, jak są na zachodzie Europy w najbogatszych krajach, ja chcę, żebyśmy żyli na takim poziomie

 - powiedział Duda. "I to jest mój cel" - podkreślił.

Przypominał, że wskazał pięć priorytetów - rodzina, bezpieczeństwo, praca, infrastruktura i godność - które ma i które przez kolejnych pięć lat będzie kontynuował, jeśli wygra wybory i ponownie zostanie prezydentem. "Zwyciężymy" - skandowali uczestnicy wiecu.

- Tak, i to będzie oznaczało, że zwyciężyła Polska, że zwyciężył kierunek prawidłowo pojmowanej modernizacji - rzeczywiście realizowanej dla człowieka, dla zwykłego obywatela, a nie dla bliżej nieokreślonej elity

- ocenił w Białymstoku prezydent.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Rafał Trzaskowski #Andrzej Duda

mk