- Dzień dobry panie prezydencie, czy mógłbym zadać pytanie w języku francuskim? - zapytał jeden z dziennikarzy, którzy pojawili się w Sorkwitach podczas konferencji Rafała Trzaskowskiego. Prezydent Warszawy zgodził się, udzielił odpowiedzi po francusku, po czym... rozległy się brawa. Internauci pytają: czy to aby na pewno było spontaniczne pytanie, czy też raczej żenująca ustawka mająca pokazać "europejskość" kandydata KO? Tak czy inaczej - nie wyszło, bo chwilę potem Trzaskowski - mówiąc o "sklejaniu Polski" - wypalił: "Nie za bardzo wiem, jak to powiedzieć po polsku".
Podczas konferencji prasowej Rafała Trzaskowskiego w Sorkwitach, na Warmii i Mazurach, jeden z dziennikarzy postanowił zapytać kandydata o nietypową sprawę.
- Dzień dobry panie prezydencie, czy mógłbym zadać pytanie w języku francuskim?
- zapytał czystą polszczyzną dziennikarz.
Po czym zadał pytanie, a Trzaskowski - również po polsku - powiedział: "Wybaczcie państwo, odpowiem krótko po francusku". Po zakończeniu odpowiedzi w języku francuskim, rozległy się gromkie brawa - najwidoczniej uczestnicy spotkania zrozumieli przekaz, lecz (na wszelki wypadek) Trzaskowski powiedział to samo po polsku.
Na konferencjach prasowych zdarzają się pytania w językach obcych ?
— Trzaskowski2020 (@trzaskowski2020) June 20, 2020
Tak było przed chwilą w Sorkwitach.#Trzaskowski2020 pic.twitter.com/QQnsQhnbhC
Internauci nie do końca wierzą w to, że pytanie w języku francuskim mogło paść przypadkowo. Trudno im się dziwić - wizyta w Sorkwitach, mazurskiej wsi liczącej 725 mieszkańców, to chyba ostatnie miejsce, w którym można by spodziewać się francuskojęzycznego dziennikarza. A jednak taki ktoś dotarł i w to miejsce!
Przypadkowe pytanie ???
— Stefan Wójcik?? (@Szczery2015) June 20, 2020
Ale pokazówka dla naiwniaków... ????
— Wojciech Ładny (@wojciechladny1) June 20, 2020
To są wybory na prezydenta Polski, prezydenta polskich spraw a nie lektora języka francuskiego.
— Polak #PAD2020 (@PrawdziwyPolak1) June 20, 2020
ps. Śmieszna ustawka, Rafał musiał się pochwalić, jak mały Rafałek z 4 klasy podstawówki?
Podczas tego samego spotkania okazało się, że kandydat PO na prezydenta RP znakomicie czuje się w odpowiadaniu po francusku, lecz... w pewnym momencie miał problem, by wysłowić się po polsku. Sam zresztą to przyznał:
„Nie za bardzo wiem jak to powiedzieć po polsku”.
— Edyta Kazikowska (@KazikowskaEdyta) June 20, 2020
Poliglota za 20 groszy ? pic.twitter.com/0am8Xlkebj