"Podjąłem decyzję o przyznaniu specjalnej renty rodzinie Pana Bartosza" - poinformował za pośrednictwem Twittera premier Mateusz Morawiecki. Według przekazywanych przez media informacji, Polak próbował powstrzymać napastnika, dzięki czemu udało się zapobiec jego wtargnięciu do klubu muzycznego i prawdopodobnej masakry.
Wczoraj zmarł Polak Bartosz Niedzielski, piąta ofiara niedawnej strzelaniny w Strasburgu.
"Bartek" - tak do niego mówili znajomi i przyjaciele. Pochodził z Katowic, a od 20 lat mieszkał w Strasburgu, gdzie współpracował m.in. z Parlamentem Europejskim. Pasjonował się nauką języków obcych i poznawaniem innych kultur. Jego marzeniem było otwarcie międzynarodowej kafejki w Strasburgu.
W czasie zamachu terrorystycznego w Strasburgu został ciężko ranny. Przez kilka dni przebywał w szpitalu w śpiączce. Podczas ataku był w towarzystwie swojego przyjaciela Włocha Antonio Megalizziego, który także został postrzelony przez islamskiego terrorystę Cherifa Chekatta i zmarł dwa dni temu.
Premier Mateusz Morawiecki właśnie podjął decyzję o przyznaniu rodzinie tragicznie zmarłego Polaka specjalnej renty, o czym poinformował na Twitterze:
Bohaterska postawa Bartosza Niedzielskiego przyczyniła się do powstrzymania mordercy w Strasbourgu. Polak zapłacił życiem, żeby żyć mogli inni. Podjąłem decyzję o przyznaniu specjalnej renty rodzinie Pana Bartosza. Niech spoczywa w pokoju.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 17 grudnia 2018