- Obszar swobody świadczenia usług, w której my, czyli przedsiębiorstwa polskie i środkowoeuropejskie odnieśliśmy spory sukces, nie jest jeszcze cały czas zrealizowany - mówił w Brukseli premier Mateusz Morawiecki. Jak dodał, własnie dlatego "chcemy mieć mocne mechanizmy wpływania na prawodawstwo w Brukseli, tak żeby swoboda świadczenia usług była również realizowana".
Premier Mateusz Morawiecki wziął udział w otwarciu Business & Science Poland (BSP), centrum lobbingowego mającego wspierać polski biznes.
Polski premier mówił, że to, co się dzieje w Brukseli, która jest centrum wszystkich instytucji europejskich, ma ogromny wpływ na to, co dzieje się Polsce, w prawie gospodarczym, czy w różnych dziedzinach życia publicznego.
Jak tłumaczył, wspieranie małych i średnich polskich firm ma stworzyć odpowiednią przestrzeń do ich rozwoju. Przestrzeń regulacyjna - mówił - tworzona przez dyrektywy kreuje odpowiednie pole do rozwijania skrzydeł, albo jest czymś co utrudnia rozwój.
Premier @MorawieckiM w #BusinessPolandHouse: Bardzo dziękuję za możliwość wzięcia udziału w tej uroczystości. Cieszę się, że w taki profesjonalny sposób będziemy mieli wpływ na to co dzieje się w Brukseli i na to co dzieje się w Polsce, w różnych dziedzinach życia publicznego. pic.twitter.com/BWJFv3LXwl
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 16 maja 2019
W wystąpieniu szef rządu zwracał uwagę na cztery swobody zapisane w unijnych traktatach – swobodę świadczenia usług, przepływu towarów, ludzi i kapitału. Jak ocenił, trzy z tych swobód są "w miarę zabezpieczone w prawie europejskim".
"Ale obszar swobody świadczenia usług, w której my, czyli przedsiębiorstwa polskie i środkowoeuropejskie odnieśliśmy spory sukces, nie jest jeszcze cały czas zrealizowany"
– wskazywał Morawiecki. "Dlatego chcemy mieć mocne mechanizmy wpływania na prawodawstwo w Brukseli, tak żeby swoboda świadczenia usług była również realizowana" - dodał.
Premier zauważył, że 12 tys. podmiotów – instytucji i firm - zarejestrowanych jest w Brukseli i tylko niewielka część z nich jest polskich. "To świadczy o tym, jak wielkie pole do popisu jest jeszcze przed nami" – stwierdził.
Szef polskiego rządu nawiązywał też do czwartkowego wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawie sporu Polski z KE na temat podatku od sklepów wielkopowierzchniowych. "Cieszę się, że Polska, a nie Komisja Europejska wygrała ten spór. Aż się boję pomyśleć, jak będziemy wygrywali wszystkie spory, jak się okaże, że nasza obecność tutaj jest bardzo sprawna, skuteczna, efektywna" – zauważył. "Po to tworzymy to centrum biznesowe, centrum naukowe" - powiedział.
"Jestem przekonany, że w najbliższych kwartałach polski głos w UE będzie jeszcze bardziej słyszalny"
- zaznaczył Morawiecki.
Jak ocenił powołanie BSP świadczy o tym, że polskie firmy potrafią ze sobą współpracować.
Formalnie Business & Science Poland to Związek Pracodawców zarejestrowany w Polsce. Jego eksperci mają zajmować się wsparciem polskich przedsiębiorców i nauki na forum instytucji UE.
Na razie do związku należą: Orlen, Lotos, PLL LOT, Grupa Azoty, KGHM, PPL Porty Lotnicze, Giełda Papierów Wartościowych, Totalizator Sportowy, Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych, Invest Park i Poczta Polska