"Przekonałem się, że mamy z Austrią dużo więcej wspólnych mianowników, dużo więcej wspólnych celów, niż mogłoby się wydawać" - powiedział premier Morawiecki podczas wspólnej konferencji prasowej po spotkaniu szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej.
Mateusz Morawiecki składa dziś jednodniową oficjalną wizytę w Pradze, gdzie szefowie rządów państw Grupy V4 pochylają się nad kwestiami wieloletniego budżetu Unii Europejskiej, migracji i polityki rozszerzenia Wspólnoty oraz Zielonego Ładu. W spotkaniu Grupy Wyszehradzkiej bierze udział kanclerz Austrii Sebastian Kurz. Rozszerzony format szczytu szefów państw Grupy Wyszehradzkiej miał służyć skonsultowaniu bieżącej agendy unijnej i wyszehradzkiej, z uwzględnieniem stanowiska Austrii.
Premierzy Grupy V4 dyskutowali m.in. o problemach związanych z pracownikami delegowanymi, polityką społeczną, wieloletnim budżetem UE, migracją i polityką rozszerzenia Wspólnoty. Poruszano także tematy z zakresu polityki energetycznej, a także Europejskiego Zielonego Ładu.
Podczas konferencji prasowej po dzisiejszym szczycie, premier podkreślił, że spotkanie w takim formacie jak dzisiaj "ma sens"
Przekonałem się, że mamy z Austrią dużo więcej wspólnych mianowników, dużo więcej wspólnych celów, niż mogłoby się wydawać
- powiedział prezes Rady Ministrów.
Tu premier wskazał na wzrost gospodarczy, który "przekłada się na jakość życia społeczeństw".
"Ten wzrost gospodarczy jest wprost zależny od konkurencyjności naszych gospodarek" - zauważył szef polskiego rządu, wskazując, że temat ten był z powodzeniem dyskutowany podczas dzisiejszego spotkania.
To, że my właściwie mówimy jednym językiem i chcemy podnosić konkurencyjność Unii Europejskiej uważam za ogromne osiągnięcie.
- mówił.
Jak poinformował, wiele czasu poświęcono podczas dzisiejszego spotkania na dyskusję o podatkach, w tym zwłaszcza o podatku cyfrowym. Premier przyznał, że oczekuje w tym zakresie decyzji Komisji Europejskiej. Rozmawiano także o problemach związanych z klimatem.
Z radością mogę stwierdzić, że nasi partnerzy rozumieją, że różny punkt startu musi oznaczać jednocześnie różne wyzwania
- wskazał premier.
Mateusz Morawiecki podkreślił także kolejny istotny temat dzisiejszych rozmów, a mianowicie nielegalnej migracji.
"Patrzymy na ten problem, jako na coś, gdzie chcemy wesprzeć kraje, na przykład południa Europy, w odpowiedniej ochronie granic zewnętrznych. Tutaj Polska deklaruje, że możemy wspierać zarówno poprzez działania logistyczne, poprzez naszych funkcjonariuszy Straży Granicznej, czy Policji" - zadeklarował premier i przypomniał, że Polska jest jednym z największych płatników do specjalnego programu Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który ma służyć ograniczeniu nielegalnej imigracji.
To dla nas niezwykle ważne i cieszę się, że w przededniu Rady Europejskiej, która się zbliża, wszyscy mówiliśmy tu jednym głosem
- podkreślił premier Morawiecki.
Mateusz Morawiecki omówił także kolejny temat dzisiejszego szczytu, czyli kwestię przyszłego budżetu UE. Jak mówił, istnieją w tym temacie rozbieżności, ale "są one całkowicie zrozumiałe",
Wspomnę tylko coś, co już powiedziałem, że przy budowie dróg, przy budowie kolei pracują m.in. firmy austriackie, ale też firmy z zachodniej Europy, które są głównymi wykonawcami i beneficjentami
- powiedział premier, wskazując na fundusze spójności, które służą wymienionym przez niego celom.