Znany chemik Zygmunt Kowalski, szczycący się tytułem profesora zwyczajnego, miał w latach 80. współpracować z wywiadem PRL. - Oświadczenie lustracyjne Zygmunta Kowalskiego jest niezgodne z prawdą - orzekł dziś krakowski Sąd Apelacyjny. Wyrok jest prawomocny. W III RP Kowalski pełnił wiele funkcji kierowniczych w instytutach naukowych. Naukowiec stanął przed sądem z oskarżenia IPN‑u o zatajenie faktu tajnej współpracy z komunistycznym wywiadem.
Zygmunt Kowalski składał oświadczenie lustracyjne w związku z pełnieniem funkcji publicznej dyrektora Instytutu Chemii i Technologii Nieorganicznej na Wydziale Inżynierii i Technologii Chemicznej Politechniki Krakowskiej - poinformował dziś katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej. Lustrowany w latach 1982-1983 miał współpracować z oficerami Departamentu I MSW - wywiadu PRL.
Jak poinformował naczelnik Oddziałowego Biura Lustracyjnego w Katowicach prok. Andrzej Majcher, we wtorek prawomocne orzeczenie o niezgodności z prawdą oświadczenia lustracyjnego Kowalskiego wydał krakowski Sąd Apelacyjny. Utrzymał tym samym wyrok sądu pierwszej instancji, nie uwzględniając apelacji obrońcy.
- W prawomocnym wyroku orzeczono wobec Kowalskiego utratę prawa wybieralności w wyborach do Sejmu, Senatu, Parlamentu Europejskiego i jednostek samorządu terytorialnego. Orzeczono wobec niego także zakaz pełnienia niektórych funkcji publicznych na okres trzech lat
- poinformował prok. Majcher. Sprawa była prowadzona przez OBL w Katowicach, ale z uwagi na miejsce zamieszkania lustrowanego rozpoznawały ją sądy w Krakowie.
Obecne, prawomocne już orzeczenie jest wynikiem drugiego procesu w tej sprawie. W pierwszym postępowaniu Sąd Okręgowy w Krakowie uznał oświadczenie lustrowanego za zgodne z prawdą, natomiast w wyniku apelacji prokuratora Sąd Apelacyjny w Krakowie uchylił tamto orzeczenie i skierował sprawę do ponownego rozpoznania. Następnie sąd pierwszej instancji orzekł, że oświadczenie nie jest zgodne z prawdą i ten wyrok podtrzymał w środę sąd apelacyjny.
Jak informowały media, Kowalski został zarejestrowany jako kontakt operacyjny „Caruso”. Kontaktujący się z nim oficerowie wywiadu mieli mu mówić, że są szefami Departamentu Współpracy z Zagranicą Ministerstwa Przemysłu Lekkiego. W czerwcu 1982 r. Kowalski podpisał jednak dokument o współpracy z wywiadem PRL, co miał zachować w tajemnicy. Oficerowie wywiadu mieli z nim konsultować dokumentację z dziedziny chemii, a on sam - nie wiedzieć o tym, że zarejestrowano go pod pseudonimem „Caruso”. Wywiad gospodarczy miał zrezygnować z jego usług w 1987 r.