Przede wszystkim musimy zapewnić każdemu rodakowi obsługę medyczną za darmo. To chcę bardzo mocno podkreślić, bo to są fundamenty wizji, o której dzisiaj mówiono. Chcemy zrealizować ją jeszcze w jednym aspekcie - ochrony środowiska - mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas konwencji wyborczej w Opolu.
Na początku wystąpienia Jarosław Kaczyński nawiązał żartem do słów ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, który mówił, że najstarszy pacjent, który zrealizował elektroniczną receptę miał 107 lat. "Tu padła liczba 107 lat - nie wiem czy się uda, ale trzeba dążyć" - powiedział prezes PiS.
Prezes PiS mówił, że "państwo dobrobytu", do którego dąży PiS, to nie tylko "pełne kieszenie". Państwo dobrobytu, mówił, to państwo, które "zapewnia obywatelom odpowiedni poziom opieki i wsparcia".
Państwo dobrobytu to jest taka formacja, która zapewnia obywatelom w różnych dziedzinach, a służba zdrowia należy do tych absolutnie najważniejszych, odpowiedni poziom opieki, odpowiedni poziom wsparcia
- podkreślił prezes PiS.
Warto jedną kwestię w Polsce ciągle aktualną podkreślić, To ma być służba zdrowia powszechnie dostępna, jednocześnie publiczna.Służba prywatna ma mieć charakter uzupełniający
- dodał.
Przede wszystkim musimy zapewnić każdemu rodakowi obsługę medyczną za darmo. To chcę bardzo mocno podkreślić, bo to są fundamenty wizji, o której dzisiaj mówiono. Chcemy zrealizować ją jeszcze w jednym aspekcie - ochrony środowiska
- mówił prezes PiS.
Prezes #PiS J. #Kaczyński na #KonwencjaPiS w #Opole: Sprawa ochrony służby zdrowia to część przedsięwzięcia jakim jest polska wersja państwa dobrobytu. #JedziemyDalej #DobryCzasPL #PiątkaDlaZdrowia pic.twitter.com/lndRtJm0PL
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) September 28, 2019
Polska, realizując nasze cele, musi być wolna od największych zagrożeń. Potocznie nazywamy je smogiem. Ten smog musi być zlikwidowany i mamy ku temu środki i możliwości
- podkreślił Jarosław Kaczyński.
"Jest tutaj pewien element optymistyczny. Tutaj wspominano (...) o profesorach, którzy dyskutowali i mówili o obecnym stanie, czyli o poprawie obecnego stanu służby zdrowia. To jest jedna z tych sfer, gdzie trzeba się możliwie jak najszerzej porozumieć. I my będziemy do tego porozumienia dążyli. I tylko i wyłącznie od woli drugiej strony zależy to, czy to porozumienie będzie zawarte. My jesteśmy gotowi"
- zadeklarował Kaczyński.
Kaczyński zwrócił jednocześnie uwagę, że dobrze funkcjonującej służbie zdrowia sprzyja przede wszystkim sprawność państwa.
"Te 160 miliardów złotych za kilka lat, to będzie ogromny postęp, ale ten postęp jest możliwy do uzyskania tylko wtedy, jeżeli państwo się będzie dobrze rozwijać gospodarczo, a to wymaga dobrej, rozsądnej polityki gospodarczej"
- wskazywał lider Prawa i Sprawiedliwości.
Przypomniał, że w piątek agencja Fitch utrzymała rating Polski na poziomie "A-", z perspektywą stabilną. "(Fitch) opisując naszą sytuację gospodarczą m.in. podkreśliła rozsądną politykę gospodarczą. Szanowni państwo, można powiedzieć, że poza może incydentem lat 2005-2007, a szczególnie 2006-2007, wspomnę tutaj śp. Zytę Gilowską (ówczesną minister finansów) w Polsce rozsądnej polityki gospodarczej nigdy nie prowadzono. Teraz jest od kilku lat prowadzona i ona też służy polskiemu zdrowiu" - mówił szef PiS.
"W żadnym razie nie pozwolimy, aby sfera służby zdrowia była sferą eksploatacji, w której nie chodzi o pacjenta, tylko chodzi o pieniądze"
- podkreślił Kaczyński.
Według prezesa PiS, "musi być ostatecznie odrzucona ta alternatywna propozycja, która czasem wprost, czasem nie wprost, była realizowana w polityce - propozycja służby zdrowia jako kolejnego źródła budowy fortun, kapitału".
"Wiemy, że lekarze, pielęgniarki i inni pracownicy służby zdrowia muszą dobrze zarabiać. To jest dla nas oczywiste" - zaznaczył Kaczyński.
Prezes PiS poprosił jednocześnie o "mobilizację do ostatniego dnia (kampanii), do 11 października, do północy". "Musimy uczynić jeszcze jedno - tu chodzi o czystą politykę - musimy 13 października wygrać wybory w sposób przekonujący" - oświadczył prezes PiS.
"Żadne sondaże nie wygrały żadnych wyborów. Wybory wygrywa się przy urnach" - podkreślił Kaczyński. "Każdy głos jest ważny" - ocenił.