Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Posłowie weszli do gdańskiego magistratu. Listy nagród dla Adamowicza i zastępców - nie otrzymali

Trzech pomorskich posłów PiS Marcin Horała, Jan Kilian i Kazimierz Smoliński wniosło dziś w Urzędzie Miejskim w Gdańsku o udostępnienie dokumentów, związanych z działalnością magistratu, w tym listy nagród dla prezydenta miasta i jego zastępców. Zdaniem parlamentarzystów, większości dokumentacji nie uzyskali.

Posłowie PiS wystąpili o dokumentację na podstawie art. 19 ustawy o sprawowaniu mandatu posła i senatora.

Reklama

- Był tu pewien problem na początku, tak trwało z pół godziny szukanie osoby, która może się z nami spotkać, w końcu spotkał się z nami dyrektor kancelarii prezydenta

 – powiedział dziennikarzom Horała.

- W zdecydowanej większości tych dokumentów nie otrzymaliśmy. Było to dla nas trochę zdziwieniem, ponieważ część z tych spraw, to są publicznie dostępne w różnych miejscach (…) Inne – faktycznie, to można przyznać – są to bardziej analityczne zestawienia – więc pewnie tak od ręki był problem, by je przygotować

– dodał.

Horała wyjaśnił, że wśród dokumentów, których Urząd Miejski nie udostępnił jest m.in. lista osób pełniących funkcje w zarządach i radach nadzorczych spółek komunalnych oraz przedstawicieli miasta w spółkach, w których miasto ma udział; lista nagrodzonych bądź otrzymujących inne poza pensją świadczenia członków zarządów spółek komunalnych od roku 2010 wraz z uzasadnieniem przyznania tych nagród; lista nagród prezydenta Gdańska, jego zastępców, skarbnika, sekretarza wraz z uzasadnieniem ich przyznania oraz wykaz umów zleceń oraz umów o dzieło zawieranych przez miasto i podmioty miejskie.

- Ta kontrola nie zakończyła się dużym sukcesem dla mieszkańców Gdańska, w sensie uzyskania dostępu do danych dotyczących nagród, spraw budzących emocje i zainteresowanie opinii publicznej. Zakładamy, że te informacje będą nam dostarczone na piśmie

 – podsumował Horała.

Podkreślił, że „powoli urzędnicy i urzędy w Polsce muszą się do tego przyzwyczaić, że są poddane kontroli społecznej”.

- Nie chcemy dezorganizować pracy urzędu, ale uważamy, że niektóre rzeczy powinny być udostępnione nam od ręki

 – ocenił Smoliński.

Rzeczniczka prasowa prezydenta Gdańska Magdalena Skorupka-Kaczmarek powiedziała, że duża część dokumentacji, o które wnioskowali posłowie PiS, jest dostępna w Biuletynie Informacji Publicznej (BIP). Dodała, że "wizyta posłów nie jest zaskoczeniem"

Zgodnie z art. 19 ustawy "w wykonywaniu mandatu poseł lub senator ma prawo, jeżeli nie narusza dóbr osobistych innych osób, do uzyskiwania informacji i materiałów, wstępu do pomieszczeń, w których znajdują się te informacje i materiały oraz wglądu w działalność organów administracji rządowej i samorządu terytorialnego, a także spółek z udziałem Skarbu Państwa oraz zakładów i przedsiębiorstw państwowych i samorządowych, z zachowaniem przepisów o tajemnicy prawnie chronionej".

Reklama