Michała Kamińskiego w Platformie od dawna nie ma, jednak zostały – jak widać jego praktyki. Gdy w sejmie praca wre, posłowie PO udali się do knajpki nieopodal parlamentu. Raczyli się lunchem popijając piwo.
Wczoraj podobna sytuacja miała miejsce w restauracji Bistro Wiejska – jak podaje tabloid.
Według informacji gazety posłowie Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec (rzecznik partii), Sławomir Neumann(szef klubu) i Marcin Kierwiński jedli lunch popijając piwo. Udostępniono zdjęcia, które miały być zrobione o godzinie 13.
A u Was jakie zasady panują w robocie??????
— PikuśPOL ?? ? (@pikus_pol) 28 lutego 2018
- Piłeś - "Wypad Pajacu"????? czy "Nic się nie stało"????https://t.co/vQ4sAc7cvw pic.twitter.com/nDRl3RYBrZ
Według innych gości restauracji politykom humory dopisywały.
Cyrk zaczął się jednak, gdy posłów zapytano o tę sytuację.
Rzecznika PO zapytano czy posłowie mogą pić alkohol w czasie pracy.
W trakcie pracy? Nie, oczywiście, że nie. Nie wykonywałem w tym czasie żadnych obowiązków poselskich
– powiedział dziennikarzom. Dodał też, że po lunchu wrócił do Sejmu, ale dopiero „kilka godzin po spotkaniu” w Bistro Wiejska.
Marcin Kierwiński zapytany, czy to normalne, że w ciągu pracy posłowie piją alkohol odparł:
Pewnie lampkę wina do lunchu czy małe piwo niejeden poseł pił. Natomiast nie spotkałem się z tym, żeby ktoś pił jakiś ciężki alkohol w trakcie posiedzenia Sejmu
– powiedział.
Pociągnięty za język odpowiedział, że posłowie „z całą pewnością nie powinni przychodzić [do Sejmu] po spożyciu alkoholu”.
Jednak na tym nie skończył. Chciał doprecyzować co właściwie jest alkoholem.
Ale wie pan, może zdefiniujmy, co jest alkoholem... Jeśli ktoś wyjdzie w wolnej chwili na lunch i napije się lampki wina czy małe piwo, no to też nie przesadzajmy, prawda?
– mówił.
Dopytywany czy picie alkoholu w knajpie obok i przychodzenie potem do budynku sejmu jest w porządku stwierdził, że „to są pytania z gatunku bardzo upraszczających”.
Kierwiński przyznał jednak, że w tym dniu, w przerwie pomiędzy obowiązkami parlamentarnymi pił piwo z liderami klubu PO.
Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego
– stwierdził polityk platformy.
Szef klubu PO Sławomir Neumann odpisał dziennikarzom, że nie może rozmawiać.