W pierwszym meczu, który rozegrano w Zabrzu, Portugalia wygrała 1:0 i przed rewanżem była w uprzywilejowanej pozycji. Jednak Polacy pokazują, że niestraszny im rywal, nawet gdy ma przewagę z pierwszego meczu. W 5. minucie bramkę dającą prowadzenie strzelił Krystian Bielik, trzy minuty później wynik podwyższył Dawid Kownacki.
Portugalczycy jeszcze nie zdążyli ochłonąć, a w 24. minucie na 3:0 strzelił Sebastian Szymański. Biało-czerwoni grali fenomenalnie i utrzymali wynik do przerwy.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli gospodarze. W 52. minucie Kamila Grabarę pokonał Jota i zaczęło być nerwowo. Portugalia mogła strzelić kontaktową bramkę, lecz albo dopisywało nam szczęście, albo Grabara stawał na wysokości zadania i bronił strzały gospodarzy. Ku rozpaczy portugalskich kibiców, po 95 minutach gry to Polacy wznieśli ręce w geście triumfu. Podopieczni Czesława Michniewicza zagrają w przyszłym roku na Mistrzostwach Europy U21.
Młodzieżowe Euro odbędzie się w dniach 16-30 czerwca 2019 roku we Włoszech. Cztery najlepsze drużyny z tych mistrzostw zakwalifikują się do Igrzysk Olimpijskich w Tokio w 2020 roku.