Od rana w media podają za „Gazetą Polską Codziennie” informację o „sędzim koledze z rządu Donalda Tuska”. Sprawę komentowali również politycy. – Ja bym tę sprawę odłożył na bok i nie dyskutował nad nią – stwierdził dziś w TVP Info senator Platformy Obywatelskiej Kazimierz Kleina. Takiego komentarza można było się spodziewać.
„Zapamiętamy nazwiska” – stwierdził szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Mówił tak o sędziach, którzy oddalili pozew jego partii przeciwko premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Kilka godzin później – w wyniku apelacji – orzeczenie zostało zmienione na korzyść Platformy.
„Przewodniczący tego składu to były zastępca dyrektora departamentu Ministerstwa Sprawiedliwości, z czasów gdy resortem rządził Zbigniew Ćwiąkalski. Minister w rządzie Donalda Tuska” – informuje dzisiejsza „Gazeta Polska Codziennie”.
Sprawę poruszono w programie „Minęła 8” TVP Info.
Większość sędziów powołanych w tej chwili do np. KRS, czy innych sądowych instytucji, to są sędziowie, którzy pracowali z ministrem Ziobro w ministerstwie sprawiedliwości
– zaczął senator PO Kazimierz Kleina.
Problemy zaczęły się, gdy polityka Platformy Obywatelskiej poproszono o podanie choć jednego przykładu.
Panie redaktorze, nie jestem przygotowany do podawania nazwisk w tej chwili, ale oczywiście ta informacja była powszechna… - powiedział.
Senator dopytywany o swoje słowa zmienił nagle zdanie tłumacząc się przejęzyczeniem.
Nie mówię, że większość, ale wielu. Bardzo wielu sędziów było powoływanych do KRS. Bo pamiętacie państwo jaki był problem, że nie było wręcz kandydatów, ze trzeba ich było namawiać, żeby z ministerstwa przyszli. Wiec ja bym tę sprawę odłożył na bok i nie dyskutował nad nią
– powiedział Kleina.
Odpowiedział poseł Tomasz Latos z PiS.
Dobrze, że pan senator się wycofał z tych stwierdzeń, bo to jest po prostu nieprawda. Może dla pana jeden to jest „większość”, czy „wielu”, myślę, że zostawmy to. Natomiast co do wypowiedzi Grzegorza Schetyny to nic innego tylko rodzaj wpływania na sędziów, zastraszania ich i to jest dokładnie przeciwne temu, co państwo mówią. Mówicie o niezależnych sądach, a jednocześnie jeżeli wyrok zapada nie taki jak oczekujecie mówicie „my te nazwiska zapamiętamy” – czyli co państwo robią? Wpływacie na wymiar sprawiedliwości, próbujecie oddziaływać na sędziów i ich zastraszać. To jest absolutnie niedopuszczalne i pokazuje, że państwo stosują podwójne standardy i ja bym proponował, by ktoś z pana kolegów złożył doniesienie do Brukseli i pokazał, w jaki sposób oddziałujecie na wymiar sprawiedliwości w Polsce
– powiedział polityk PiS.
W piątkowej "#GPC":
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 27 września 2018
- Współpracowniczka HGW z zarzutami / Jacek @Liziniewicz
- #SKANDAL Sędzia z rządu Tuska / Grzegorz Broński
- Pułkownik #GRU oskarżony o próbę zabójstwa #Skripal.ów / @PawelKryszczak
- #Macron przeciw #Trump.owi / Bogdan Doboszhttps://t.co/1HYRtWiDJA pic.twitter.com/SBiBUV6AFk