Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Polityk Wiosny chce odebrać emerytury członkom PiS. I przeznaczyć je dla byłych esbeków!

Lewica od dłuższego czasu nie kryje zamiaru przywrócenia byłym funkcjonariuszom komunistycznego aparatu represji sowitych emerytur. Wczoraj na konferencji prasowej w Sejmie zamiar ten oficjalnie potwierdziła rzeczniczka SLD Anna Maria Żukowska oraz Andrzej Rozenek. Okazuje się, że Lewica chce pójść dalej. Dzisiaj, szef wojewódzkich struktur Wiosny w Opolu Jarosław Pilc zapowiedział ustawę "depisyzacyjną", która ma być finansowana z funduszu zadośćuczynienia dla emerytów służb mundurowych i ich rodzin. - Fundusz zadośćuczynienia finansowany będzie z przyszłych emerytur członków PiS - zapowiedział Pilc.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Pilc dzisiaj na konferencji prasowej zapowiedział wniesienie pod obrady Sejmu przyszłej kadencji tzw. ustawy depisyzacyjnej, której jednym z elementów byłby fundusz zadośćuczynienia wszystkim tym grupom, które były - zdaniem polityka - represjonowane przez władzę PIS w latach 2015-2019. Do tych grup Pilc zaliczył przede wszystkim emerytów służb mundurowych i ich rodziny.

Fundusz zadośćuczynienia finansowany będzie z przyszłych emerytur członków PiS, parlamentarzystów i urzędników, którzy przyłożyli rękę do łamania Konstytucji RP, w tym do zniesienia instytucji kontroli konstytucyjności, poprzez stworzenie funkcji sędziów dublerów Trybunału Konstytucyjnego. Wszystkim tym politykom ustawa odbierze możliwość zaliczenia do stażu pracy okresu obecnej kadencji Sejmu, czyli okresu 2015-2019. Będzie to wyraz elementarnej sprawiedliwości społecznej i solidarności

- powiedział Pilc.

Zdaniem kandydata do Sejmu, restrykcje emerytalne powinny objąć także głowę państwa i okres trwającej kadencji prezydenta nie powinien być wliczany do stażu pracy Andrzeja Dudy.

Wczoraj, w drugą rocznicę wejścia w życie ustawy dezubekizacyjnej, przedstawiciele Lewicy ogłosili w Sejmie podpisanie „Paktu dla mundurowych”.

Rzeczniczka SLD Anna Maria Żukowska podkreśliła, że lewica zobowiązuje się do realizacji trzech punktów.

- Zobowiązujemy się do cofnięcia „ustawy represyjnej”, do przywrócenia emerytom mundurowym ich praw nabytych, do ukarania winnych uchwalenia tej ustawy, czyli skierowania wniosku do Trybunału Stanu. Zobowiązujemy się też do powstrzymania prób odebrania emerytur żołnierzom Wojska Polskiego, bo wiemy, że taka ustawa leży w zamrażarce sejmowej

- zaznaczyła Żukowska.


W grudniu 2016 r. Sejm uchwalił tzw. ustawę dezubekizacyjną. Obniżyła ona od 1 października 2017 r. emerytury i renty za okres „służby na rzecz totalitarnego państwa” od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. (w połowie 1990 r. powstał UOP). Emerytury byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL nie mogą być wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS: emerytura - 2,1 tys. zł (brutto), renta - 1,5 tys., renta rodzinna - 1,7 tys. zł.

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

#lewica #ustawa dezubekizacyjna

redakcja