"Do wszystkich, którzy próbują skonfrontować mnie z Patrykiem Jakim: Wygaszenie Okęcia dotyczy jego dotychczasowej formuły jako największego lotniska, bo tę funkcję przejmie CPK. Powstawanie CPK nie wyklucza jednak funkcji lokalnej Okęcia! Obaj z Patrykiem Jakim mówimy to samo – poinformował za pośrednictwem Twittera Jacek Sasin.
Dziś rano o sprawę lotniska na Okęciu Sasin pytany był w radiu TOK FM. Na uwagę, że jest jakiś dwugłos, bo kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy Patryk Jaki mówi, że Okęcie będzie działało dalej, a wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. CPK Mikołaj Wild, że nie będzie działało i zapytany, czy Jaki się pomylił, Sasin odpowiedział:
Lotnisko na Okęciu ma zostać wygaszone po tym jak ten port zacznie funkcjonować.
Dopytywany, czy w takim razie Jaki nie wie co się dzieje w Warszawie, Sasin powiedział, że rozumie, iż
Patryk Jaki jako osoba, która pretenduje do zostania prezydentem Warszawy ma swoją wizję i chciałby żeby to lotnisko funkcjonowało.
Sasin dodał, że "to też ma swoje dwie strony", a on jako były wojewoda mazowiecki wie, "jakim problemem dla okolicznych mieszkańców jest to lotnisko".
Hałas, który to lotnisko generuje uniemożliwia rozwój okolicznych dzielnic. Uniemożliwia budowę budynków użyteczności publicznej, szkół, przedszkoli szpitali. To jest wielkie utrudnienie dla mieszkańców Ursusa czy Włoch – mówił.
Dodał, że "lotnisko w centrum miasta, to nie jest dobry pomysł; we wszystkich dużych miastach na świecie od tego się odchodzi - buduje się lotniska, ale niedaleko aglomeracji".