W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać jak warszawska policjantka zrywa wstążki w kolorach flagi ukraińskiej, które na znak solidarności z pokrzywdzonymi przez wojnę wywieszono przed internatem rosyjskiej szkoły. O haniebnym zachowaniu funkcjonariuszki dowiedział się komendant stołecznej policji, który polecił wszcząć postępowanie wyjaśniające.
Zachowanie funkcjonariuszki przy obiekcie administrowanym przez Ambasadę Rosji jest dla Komendanta Stołecznego Policji wielce niezrozumiałe i nieakceptowalne. Dlatego też polecił on wszcząć czynność wyjaśniające w tej sprawie
- poinformowała warszawska Policja.
Od pierwszego dnia napaści na Ukrainę angażujemy tysiące policjantów w Warszawie i setki na terenie kraju w działania na rzecz bezpieczeństwa. Zabezpieczamy konwoje, zgromadzenia, obejmujemy opieką uchodźców
- oświadczyła Policja.
Od pierwszego dnia napaści na Ukrainę angażujemy tysiące policjantów w Warszawie i setki na terenie kraju w działania na rzecz bezpieczeństwa. Zabezpieczamy konwoje, zgromadzenia, obejmujemy opieką uchodźców.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) March 3, 2022
Tysiące policjantów wspiera materialnie potrzebujących uchodźców, przyjmuje w domach i przesyła datki do Ukrainy. Dzisiaj nasze działania wybiegają zdecydowanie poza obszar bezpieczeństwa. Dzisiaj cała Polska działa razem i we wszystkich obszarach
- podkreślono.
Tysiące policjantów wspiera materialnie potrzebujących uchodźców, przyjmuje w domach i przesyła datki do Ukrainy. Dzisiaj nasze działania wybiegają zdecydowanie poza obszar bezpieczeństwa. Dzisiaj cała Polska działa razem i we wszystkich obszarach.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) March 3, 2022