Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Policjant zginał 20 lat temu. Rodzina chce zadośćuczynienia

40 dni na przeprowadzenie rozmów ugodowych dał stronom sąd w rozpoczętym dziś procesie o zadośćuczynienie za śmierć stołecznego policjanta sprzed 20 lat. Zadośćuczynienia od Skarbu Państwa domaga się rodzina funkcjonariusza, który zginął na służbie.

Autor: redakcja

Reprezentująca Skarb Państwa Prokuratoria Generalna wnosi o oddalenie powództwa, wskazując m.in. na przedawnienie roszczeń.

Reklama

Sprawa dotyczy wypadku z 1998 roku, w którym zginęło dwóch policjantów z I Komisariatu Policji Warszawa-Powiśle. Funkcjonariusze włączyli się do pościgu za kierowcą alfa romeo, który uciekał ulicami Warszawy nie reagując na sygnały policji. Pierwszym z radiowozów, który dogonił auto był nieoznakowany polonez, który na łuku jezdni stracił przyczepność i uderzył w latarnię. Zginęło dwóch policjantów. Po 20 latach od wypadku rodzina jednego z nich - sierż. Piotra Naleśnika, siedzącego po stronie pasażera - pozwała Skarb Państwa o zadośćuczynienie za "krzywdy, ból i cierpienie".

Pełnomocnik rodziny zmarłego policjanta, adwokat Ilona Kwiecień w rozmowie z dziennikarzami nie zdradziła o jaką kwotę zadośćuczynienia chodzi.

Radca Prokuratorii Generalnej RP Marta Kęcka-Iwan, reprezentująca Skarb Państwa, wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego na rzecz Skarbu Państwa, Prokuratorii Generalnej RP. Zwróciła uwagę na przedawnienie roszczenia.

Kęcka-Iwan zwróciła również uwagę na to, że Skarb Państwa nie pozostawił rodziny zmarłego funkcjonariusza bez żadnych świadczeń. Jak dodała, MSWiA wypłaciło rodzinie świadczenie w wysokości 10 tys. zł, kolejne 5 tys. zł pochodziło od Komendanta Stołecznego Policji, pokryte zostały również koszty pogrzebu w wysokości 6,5 tys. zł oraz zasiłek pogrzebowy w wysokości ok. 1,9 tys. zł - wyliczała.
 

Autor: redakcja

Źródło: PAP, niezalezna.pl
Reklama