Policja zatrzymała mężczyznę, podejrzewanego o spowodowanie wypadku drogowego koło Sochaczewa - podało Radio ZET. W Przęsławicach potrącono wózek z 15-miesięczną dziewczynką. Pomimo podjętej reanimacji dziewczynka zmarła. Kierowca pojazdu odjechał z miejsca zdarzenia w kierunku Kazunia.
Jak dziś informowaliśmy, w Przęsławicach zmarła 15-miesięczna dziewczynka potrącona wczoraj wieczorem przez kierowcę białego suva. Osoba kierująca pojazdem uciekła z miejsca wypadku.
"Policja zatrzymała mężczyznę, podejrzewanego o spowodowanie wypadku drogowego koło Sochaczewa. Miał potrącić wózek z 15-miesięcznym dzieckiem. Niemowlę zginęło, kierowca uciekł z miejsca wypadku"
- podało Radio ZET.
Policja prowadziła zakrojone na szeroką skalę poszukiwania sprawcy wypadku.
"Policjanci wykonali intensywne czynności, aby jak najszybciej ustalić sprawcę tego tragicznego w skutkach zdarzenia. Wszystkie czynności wykonywane były pod nadzorem prokuratora. Komendant powiatowy policji w Sochaczewie ogłosił alarm dla funkcjonariuszy z sochaczewskiej jednostki" - podkreśliła oficer prasowy KPP w Sochaczewie mł. asp. Agnieszka Dzik..
Mł. asp. Dzik zaznaczyła, że analizowane były wszystkie sygnały od społeczeństwa, które mogły pomóc w ustaleniu okoliczności wypadku. Dzięki pomocy społeczeństwa i pracy policjantów, w sobotę około południa podejrzewany o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym został zatrzymany. Do sprawy zabezpieczony został również samochód, którym prawdopodobnie poruszał się w chwili zdarzenia.
Do wypadku doszło około godziny 18 na drodze wojewódzkiej nr 575 w miejscowości Przęsławice w powiecie sochaczewskim.
Z wstępnych ustaleń wynika, że kierowca białego suva potrącił wózek z kilkunastomiesięcznym dzieckiem prowadzony przez rodzica. Niestety, pomimo podjętej reanimacji dziewczynka zmarła. Kierowca pojazdu odjechał z miejsca zdarzenia w kierunku Kazunia.