Jak dowiedział się portal niezalezna.pl, wspólne obrady dwóch izb Sądu Najwyższego - Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Izby Cywilnej - zostały zerwane. Zgłoszono również wniosek o zbadanie, czy sędziowie, którzy podpisali się pod tzw. listem 30 zrzekli się urzędu.
O sprawie będziemy jeszcze informować.
Podczas obrad wystąpiono z wnioskiem o zbadanie, czy sędziowie-sygnatariusze wydanego w ubiegłym tygodniu stanowiska zrzekli się urzędu. Akta sędziów mają - zgodnie z wnioskiem - trafić do prezydenta RP w celu przyjęcia zrzeczenia.
W ubiegły poniedziałek I prezes Sądu Najwyższego przekazane zostało oświadczenia 30 "starych" sędziów SN, że nie będą orzekać wspólnie z osobami powołanymi do tego sądu w procedurze z udziałem obecnej Krajowej Rady Sądownictwa.
Pod oświadczeniem podpisali się prezes Izby Karnej Michał Laskowski, prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Piotr Prusinowski, Włodzimierz Wróbel i Dariusz Zawistowski. Powołując się na tzw. uchwałę trzech Izb SN z 23 stycznia 2020 r. sędziowie napisali, że udział sędziego powołanego na wniosek obecnej KRS w składzie Sądu Najwyższego prowadzi w każdym przypadku do nienależytej obsady sądu. Podkreślili, że wskazana uchwała ma moc zasady prawnej, wiążącej każdego sędziego Sądu Najwyższego.