Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Po publikacji „Wyborczej” posypią się pozwy? Szef KPRM nie ma co do tego wątpliwości

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nie ma najmniejszych wątpliwości, że jeśli w związku z publikacją „Gazety Wyborczej” politycy Platformy Obywatelskiej będą naruszać dobra osobiste poszczególnych polityków PiS, będą oni podejmować kroki prawne. „Myślę, że te osoby będą składać indywidualne pozwy do prokuratury” - mówi Michał Dworczyk

Grzegorz Schetyna
Grzegorz Schetyna
Filip Błażejowski/Gazeta Polska

„Gazeta Wyborcza” opublikowała stenogram nagrania rozmowy z lipca 2018 r. m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem, która dotyczy planów budowy w Warszawie dwóch wieżowców przez powiązaną ze środowiskiem PiS spółkę Srebrna.
W związku z doniesieniami „Wyborczej”, Platforma Obywatelska wezwała prezesa PiS do ujawnienia całego majątku oraz zapowiedziała, że złoży do prokuratury doniesienie dotyczące płatnej protekcji, powoływania się na wpływy i przekroczenia uprawnień posła w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

PO jest znana z tego, że podejmuje różne działania ze względów czysto wizerunkowych.
- powiedział Dworczyk w Polsat News, pytany o tę zapowiedź Platformy.

Przypomniał też, że żadna ze spraw dotycząca „polityki albo jej obrzeży” kierowana wcześniej przez PO do prokuratury, nie została rozstrzygnięta na korzyść tej partii.

Pytany, czy PiS odpowie na doniesienie Platformy, Dworczyk zapowiedział, że kroki prawne zapewne będą podejmowane przez polityków Prawa i Sprawiedliwości indywidualnie.

Jeżeli przez polityków PO będą naruszane dobra osobiste poszczególnych członów PiS, to myślę, że te osoby indywidualnie będą rozważały taką możliwość; przynajmniej ja na pewno bym się nad tym zastanawiał.
- mówił Dworczyk.

Do zapowiadanego przez PO pozwu odniosła się także rzeczniczka PiS Beata Mazurek, która oświadczyła że Jarosław Kaczyński „jest osobą, która absolutnie nie ukrywa swojego majątku”.

Jedyne co posiada to spadek po rodzicach w wysokości 1/3 domu na Żoliborzu i dochody z tytułu wynagrodzenia i emerytury.
- oświadczyła Beata Mazurek.

Ona także zapowiedziała też, że wypowiedzi posłów PO, dotyczące m.in. majątku prezesa PiS, „będą analizowane”.

Jeżeli będą podstawy do tego, aby te wypowiedzi skierować do prokuratury, czy do sądu, to z całą pewnością też to zrobimy.
- zapewniła Mazurek.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#PiS #PO #Gazeta Wyborcza #pozew

redakcja