Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

PiS nie bagatelizuje zamieszania wokół działki pod CPK. Powstał specjalny zespół

Prawo i Sprawiedliwość wyznaczyło byłą marszałek Sejmu, wiceprezes PiS Elżbietę Witek do koordynowania pracami wewnętrznego zespołu partii do wyjaśnienia sprawy sprzedaży działki pod CPK, któremu zawieszeni posłowie Robert Telus i Rafał Romanowski złożą swoje wyjaśnienia - przekazał rzecznik PiS Rafał Bochenek.

We wtorek szef klubu PiS Mariusz Błaszczak poinformował, że w PiS zostanie powołany specjalny zespół, któremu dwaj zawieszeni posłowie: b. szef MRiRW Robert Telus i b. wiceszef MRiRW Rafał Romanowski złożą swoje wyjaśnienia ws. sprzedaży działki pod CPK. Podkreślił, że zespół rozsądzi sprawę i przedstawi stanowisko.

W środę Rafał Bochenek przyznał, że „osobą, która koordynuje pracę zespołu jest pani marszałek Elżbieta Witek”. Pytany, kiedy zespół rozpocznie pracę, Bochenek przekazał, że będzie działać „w swoim trybie w odpowiednim tempie”. - Będziemy podejmować działania z uwzględnieniem ustaleń, do których mamy dostęp. Już teraz wiemy, że również po stronie instytucji rządowych podległych Tuskowi doszło do gigantycznych zaniedbań w tej sprawie, w tym do okłamywania opinii publicznej, jeżeli chodzi o możliwość odkupu działki przez KOWR - dodał. 

Bochenek zaprzeczył także medialnym doniesieniom o nieoficjalnym zakazie wypowiadania się w mediach, który miał się tyczyć Telusa i Romanowskiego. - Panowie wielokrotnie publicznie się wypowiadali - dodał.

Dopytany, czy to Witek dobierze skład zespołu, rzecznik powiedział, że prawdopodobnie pojawi się decyzja kierownictwa partii w tej sprawie. 

Wśród potencjalnych członków takiej komisji mogą się znaleźć m.in.: b. europoseł PiS, rzecznik partyjnej dyscypliny Karol Karski, poseł Waldemar Andzel czy b. szefowa resortu rolnictwa Anna Gembicka.

Rozmówca Polskiej Agencji Prasowej ocenił, że zawieszenie w prawach członka można interpretować w kontekście zakazu korzystania z uprawnień członkowskich, co - jak dodało źródło - ma bardziej symboliczny wymiar. Mimo to, jak przekazał polityk, Telus „bardzo ciężko przeżywa całą sytuację”. - Nie czuje się winny, a jednak dość mocno spadła na niego odpowiedzialność w tej sprawie i to głównie jego nazwisko jest odmieniane przez wszystkie przypadki w mediach - usłyszała agencja. 

W kontekście Telusa polityk ocenił, że ma on dobre poparcie w swoim okręgu, więc - jak dodał - jeśli okaże się, że nie miał nic wspólnego z tą sprawą, raczej nie zostanie odsunięty od partii.

Źródło: PAP, niezalezna.pl