"Jeśli zostanę wybrana, przyjmę powołanie na sędziego Trybunału Konstytucyjnego" - tak na informację o zgłoszeniu jej kandydatury do Trybunału Konstytucyjnego zareagowała Krystyna Pawłowicz. Podkreśliła, że jest merytorycznie przygotowana do pełnienia tej funkcji. Jej zdaniem, należy przybliżyć Trybunał Konstytucyjny obywatelom. Jak podkreśliła, sędziowie Trybunału Konstytucyjnego powinni pisać uzasadnienia językiem zrozumiałym dla przeciętnego Polaka.
W ten sposób Pawłowicz odniosła się do informacji, którą przekazał szef klubu PiS Ryszard Terlecki.
"W piątek klub PiS zgłosił kandydatury na sędziów Trybunału Konstytucyjnego: Stanisława Piotrowicza, Krystyny Pawłowicz i Elżbiety Chojny-Duch"
- powiedział Terlecki.
Pawłowicz podkreśliła, że ma odpowiednie przygotowanie prawnicze i wieloletnią praktykę wykładowcy akademickiego. Jak zaznaczyła, jest merytorycznie przygotowana do sprawowania funkcji sędziego Trybunału.
"Jeśli zostanę wybrana, to przyjmę powołanie. Uważam, że osoba 67-letnia, jak ja, ma już doświadczenie życiowe i przygotowanie zawodowe"
- mówiła.
Pawłowicz pytana, co będzie chciała wnieść do Trybunału Konstytucyjnego, odparła, że "trzeba przybliżyć Trybunał obywatelom". Podkreśliła, że chciałaby wnieść do Trybunału większą zrozumiałość dla obywateli.
"Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego powinni pisać jasnym językiem zrozumiałym dla ludzi, dla przeciętnego Polaka"
- zaznaczyła.
"To, co mi się wcześniej nie podobało, to nieprawdopodobnie długie uzasadnienia, pisane bardzo skomplikowanym językiem. Obywatele nie wiedzieli co i jak, nie rozumieli tego Trybunału"
- wskazała.
Pawłowicz poinformowała także, że zawiesza swoją aktywność na Twitterze i Facebooku.
W związku z wystawieniem przez PIS mojej kandydatury na sędziego Trybunału Konstytucyjnego zawieszam swą aktywność na TT.
— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) November 4, 2019
Wszystkim,którzy tu ze mną wymieniali poglądy dziękuję.
Wiele się tu nauczyłam.
Naszą Ojczyzną jest Polska.
3 grudnia 2019 roku kończą się kadencje trzech sędziów TK: Marka Zubika, Piotra Tulei i Stanisława Rymara. Krystyna Pawłowicz w latach 2007-2011 była sędzią Trybunału Stanu. W Sejmie VII i VIII kadencji zasiadała w sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka oraz była członkiem Krajowej Rady Sądownictwa. Jeszcze przed rozpoczęciem kampanii wyborczej Pawłowicz informowała o wycofaniu się z życia politycznego i nie kandydowała w minionych wyborach parlamentarnych.
Kandydatury Pawłowicz, Piotrowicza i Chojny-Duch uzasadniał dziś w Sejmie Ryszard Terlecki.
"To są osoby bardzo kompetentne, z ogromnym doświadczeniem, zasłużone dla reformy wymiaru sprawiedliwości"
- mówił o kandydatach szef klubu PiS podczas konferencji prasowej.
Jak dodał, "z pewnym zdziwieniem" klub PiS widzi, że opozycja nie zgłosiła swoich kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego.
"No ale rozumiem, że nie ma odpowiednich osób na te stanowiska"
- ocenił polityk PiS.
Pytany przez dziennikarzy dlaczego PiS zgłosił kandydatów jeszcze w kończącej się kadencji Sejmu, Terlecki odpowiedział, że nowych sędziów Trybunału będzie wybierał Sejm IX kadencji.