O \"przeciwciała\" na wirusy obecnych czasów, takie jak obojętność i brak wychowania obywatelskiego, modlił się dziś papież Franciszek, który zgodnie z tradycją w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny był na placu Hiszpańskim w Rzymie.
Papież odmówił modlitwę do Matki Bożej. Znalazły się w niej następujące słowa:
Pomóż temu miastu rozwinąć przeciwciała na pewne wirusy naszych czasów; obojętność, która mówi: "to mnie nie dotyczy", złe wychowanie obywatelskie, które gardzi dobrem wspólnym, strach przed tym, co inne i przed obcym, konformizm przebrany w transgresję, obłudę oskarżania innych, gdy czynimy to samo, rezygnację w obliczu degradacji środowiskowej i etycznej, wyzysk wielu mężczyzn i kobiet.
Pomóż nam odrzucić te i inne wirusy przeciwciałami, które pochodzą z Ewangelii
- prosił Franciszek.
Modlił się o to, by móc "ogołocić się z wszelkiej zarozumiałej arogancji".
W modlitwie do Maryi papież mówił:
Chcemy Ci podziękować za stałą troskę, z jaką towarzyszysz naszemu pielgrzymowaniu, pielgrzymowaniu rodzin, parafii, wspólnot zakonnych", "tych, którzy codziennie, niekiedy z trudem przemierzają Rzym, by iść do pracy, chorych, ludzi starszych, wszystkich ubogich, wielu osób, które emigrowały tu z krajów wojny i głodu".