Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Pączki, szpilki i ręce w kieszeniach. Skutków tej „burzy” Schetyna nie przewidział

Na dwa dni przed wyborami do Parlamentu Europejskiego Koalicja Europejska zalicza wpadkę za wpadką. Najpierw wyśmiewała aktywny udział rządu w pomoc poszkodowanym na południu Polski. Następnie wbrew wcześniejszym drwinom, jej politycy sami udali się do zalanych terenów m.in. z… pączkami. Po czym opublikowali, a następnie skasowali nagrany na miejscu spot, który kończył się reklamą ich listy wyborczej. Te wpadki nie zostały bez uwagi internautów. Dyskusja była burzliwa.

Grzegorz Schetyna
Grzegorz Schetyna
Aleksiej Witwicki/Gazeta Polska

- To co robi PiS w sprawie powodzi, to polityczny kabaret, a nie prawdziwe państwo - stwierdził dzisiaj podczas konwencji Koalicji Europejskiej w Chorzowie lider PO Grzegorz Schetyna. Na te słowa odpowiedziała mu wicepremier Beata Szydło. - Panie Schetyna, to nie jest kabaret, to alert przeciwpowodziowy - powiedziała wiceszefowa rządu. - Tu ludzie walczą o życie, o dorobek swojego życia - dodała.

Dziś i sam Schetyna zmienił zdanie. Razem z Rafałem Trzaskowskim udał się bowiem... „do mieszkańców miejsc dotkniętych powodzią”. Czym, rzecz jasna, pochwalił się na Twitterze.

Po fali krytyki, politycy PO zaczęli się tłumaczyć. Marcin Kierwiński (PO), pytany podczas konferencji prasowej o zarzut, że PO robi w ten sposób kampanię wyborczą odparł, że Schetyna nie kandyduje w wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Trudno więc mówić, że ubiega się o głosy - dodał.

Według niego, politycy PO odwiedzili zalane miejscowości w ramach zaplanowanej wcześniej akcji „13 okręgów w 3 dni”. - Trudno, żeby będąc na południu Polski, Grzegorz Schetyna nie odwiedził także tych, którzy potrzebują pomocy - zaznaczył.

Kierwiński stwierdził też, że wizyta polityków PO „to odruch serca”, a sam Trzaskowski odwiedzając poszkodowane samorządy pokazał „piękny gest solidarności”.

Prezydent największego miasta mówi: „Warszawa będzie solidarna z tymi, którzy tej pomocy potrzebują” - dodał.

Słowom opozycji przeczą ich działania. Bo właśnie dziś, na ich profilu na Facebooku, pojawiło się nagranie z zalanych terenów, które kończyło się nawoływaniem do oddania głosu na listę Koalicji Europejskiej, które następnie zostało skasowane.

Nagrania wyborczego na zalanych terenach dokonała również kandydatka Koalicji Europejskiej Joanna Frydrych, która również później tłumaczyła się z tego, dodając… że: - Nie mam nic na sumieniu.

Całe to zachowanie polityków opozycji w końcu skomentowali użytkownicy…

Nie zapomniano również o Tusku.

 

 



Źródło: niezalena.pl

#Schetyna #Twitter

redakcja