Chcemy, by wymiar sprawiedliwości był bardziej sprawiedliwy, bardziej obiektywny, bardziej niezawisły; zmiany, które wdrażamy, miały służyć tylko temu - powiedział dziś premier Mateusz Morawiecki w Poznaniu podczas spotkania w Wielkopolskiej Izbie Rzemieślniczej.
Staramy się zmieniać Polskę, w różnych wymiarach; można się z nami zgadzać, nie zgadzać. Ale staramy się nie otwierać zbyt wielu frontów, bo chcemy tłumaczyć te zmiany jak najlepiej
- podkreślał premier. Mówił, że nie zawsze to wychodzi najlepiej, bo - jak zauważył - niektórzy mówią, że PiS prowadzi "działania, które mogłyby doprowadzić do osłabienia wymiaru sprawiedliwości."
Chcemy, by był (wymiar sprawiedliwości) bardziej sprawiedliwy, bardziej obiektywny, bardziej niezawisły; zmiany, które wdrażaliśmy i wdrażamy miały służyć tylko temu
- zaznaczył. Przekonywał, że Polacy nie są zadowoleni z wymiaru sprawiedliwości.
Ba, czy wiecie, że w badaniach z 2015 r., zrobionych przez europejskie zrzeszenie rad sędziowskich, 2/3 polskich sędziów stwierdziło, że nie ma czytelnych, jasnych i sprawiedliwych zasad awansu, promocji, w systemie sprawiedliwości w Polsce? To mówią nam sędziowie
- podkreślał.
Według niego obecnie "ta hierarchia zbudowana jest tak, że ten wymiar jest daleki od doskonałości, mówiąc delikatnie".
CZYTAJ TEŻ: „Wymiar sprawiedliwości jest chory. Zmiana musi być dogłębna”
Ale przypisuje się nam cechy, które nie występują, a wręcz odwrotnie. Ja wierzę w to, że my demokratyzujemy Polskę poprzez nasze działania i wzmacniając jej gospodarkę, jednocześnie upodmiatawiamy większą część społeczeństwa poprzez jednocześnie naszą politykę społeczną
- dodał szef rządu.
W czwartek prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustaw m.in. o ustroju sądów, Sądzie Najwyższym, Krajowej Radzie Sądownictwa. Tego samego dnia nowelizacja została opublikowana w Dzienniku Ustaw. W nocy z wtorku na środę nowelizacja została przyjęta bez poprawek przez Senat. W zmianach chodzi m.in. o wyłączenie możliwości obstrukcji prowadzonych przed KRS postępowań nominacyjnych do SN. Zmiany przewidują też m.in., że Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN będzie wybierało i przedstawiało prezydentowi kandydatów na I prezesa SN niezwłocznie po obsadzeniu 2/3 liczby stanowisk sędziów SN, a nie - tak jak obecnie głosi przepis - dopiero, gdy obsadzone są niemal wszystkie stanowiska.
W końcu czerwca w Monitorze Polskim opublikowane zostało obwieszczenie prezydenta Andrzeja Dudy o wolnych stanowiskach sędziego w SN. Zgodnie z obwieszczeniem, do objęcia są łącznie 44 wakaty sędziowskie. Zgodnie z ustawą o SN, każda osoba, która spełnia warunki do objęcia stanowiska sędziego SN, może zgłosić swoją kandydaturę KRS w terminie miesiąca od dnia obwieszczenia.