- To byłoby nielogiczne. Komisja Europejska powinna objąć swoje funkcje 1 listopada [2019 r.] i byłoby hazardem, gdyby jeden z krajów członkowskich powodował brak objęcia przez KE swoich funkcji zgodnie z harmonogramem - odpowiedział Krzysztof Szczerski, polski kandydat na unijnego komisarza, zapytany o to, czy realny jest spekulowany scenariusz, w którym Parlament Europejski blokowałby wybór Komisji Europejskiej do czasu rozstrzygnięcia wyborów w Polsce. Szczerski dodał jednocześnie, że dzisiejszy wywiad w Polskim Radiu, był prawdopodobnie jego "ostatnią większą rozmową medialną" do czasu rozstrzygnięć dot. Komisji Europejskiej.
- Niemcy są naszym sąsiadem w UE i są partnerem Trójmorza. Nasze kraje są zwiazane i chciałbym, zeby ta bliskość miałą wpływ na przyszłą politykę europejską, bo w Unii Europejskiej jest potrzeba równowagi miedzy innymi punktami widzenia, wizjami europejskimi i taką równowagą jest w stanie zapewnić dialog między wszystkimi najważniejszymi krajami UE
- powiedział w rozmowie z Katarzyną Gójską Krzysztof Szczerski, polski kandydat do objęcia teki unijnego komisarza.
Podkreślił, że "dialog Paryż-Warszawa-Berlin oraz kolejnych stolic" jest istotny dla przyszłości Unii Europejskiej.
Mówiąc o harmonogramie wyboru i zatwierdzenia składu Komisji Europejskiej, Szczerski stwierdził, że do końca września Ursula von der Leyen powinna przedstawić skład komisji Parlamentowi Europejskiemu. Następnie parlament zastrzega sobie prawo do rozmów z kandydatami na komisarzy, które powinny odbyć się na początku października. Proces zakończyć powinno głosowanie plenarne nad całym składem Komisji Europejskiej.
Zapytany o to, czy realny jest spekulowany scenariusz, w którym Parlament Europejski blokowałby wybór Komisji Europejskiej do czasu rozstrzygnięcia wyborów w Polsce.
- To byłoby nielogiczne. Komisja Europejska powinna objąć swoje funkcje 1 listopada [2019 r.] i byłoby hazardem, gdyby jeden z krajów członkowskich powodował brak objęcia przez KE swoich funkcji zgodnie z harmonogramem. Pokazywałoby, że partykularne interesy wpływają na pracę organów wspólnotowych. Mam nadzieję, że nie będzie tu nadzwyczajnego trybu, bo będzie to stan nadzwyczajny, gdy z powodu wyborów cała KE nie mogłaby być powołana na czas
- powiedział Krzysztof Szczerski.
Polski kandydat na komisarza przyznał, że dzisiejszy wywiad z Katarzyną Gójską w Polskim Radiu będzie prawdopodobnie "ostatnią większą rozmową medialną".
- Będę niedługo wypowiadał się jako kandydat do Komisji Europejskiej, organu ponadnarodowego, a moje wypowiedzi będą liczone jako wypowiedzi ewentualnego przyszłego składu komisji pani von der Leyen. Muszę teraz przekazywać swój głos w konsultacji z panią przewodniczącą, więc w najbliższym czasie będę mniej aktywny medialnie
- stwierdził Szczerski.