Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Ósmoklasiści nie nauczą się strzelać? Eksperci MEN okroili edukację dla bezpieczeństwa

Eksperci z Instytutu Badań Edukacyjnych – Państwowego Instytutu Badawczego przygotowali na zlecenie Ministerstwa Edukacji Narodowej projekt podstawy programowej przedmiotu edukacja dla bezpieczeństwa. We wcześniejszych propozycjach postulowali jego „odchudzenie” i usunięcie dotychczas obowiązującego przygotowania do szkolenia strzeleckiego ze względu na m.in. „niedojrzałość emocjonalną uczniów”. „Ponadto strzelectwo nie przekłada się bezpośrednio na codzienne bezpieczeństwo obywatelskie, które powinno być priorytetem tego przedmiotu.” – piszą eksperci. Resort nie planuje wprowadzenia większej liczby godzin edukacji dla bezpieczeństwa.

Od września 2024 r. ósme klasy szkół podstawowych i pierwsze ponadpodstawowych  obowiązuje program szkolenia strzeleckiego w ramach przedmiotu edukacja dla bezpieczeństwa. To efekt zmian wprowadzonych przez byłego ministra edukacji Przemysława Czarnka w 2022 r., które przewidywały dwuletni okres przejściowy na przygotowanie zajęć dotyczących obsługi broni. Części polskich szkół udało się zorganizować różnego rodzaju zajęcia związane z tą tematyką.

Reklama

„Odchudzenie podstawy programowej”

W sierpniu tego roku IBE opublikował propozycje zmian w podstawie programowej przedmiotu EDB dla ósmych klas szkół podstawowych, które zawierają kluczowe fragmenty, opis i kierunek najważniejszych zmian proponowanej podstawy programowej.

Punktem wyjścia w pracach nad podstawą były wnioski z ankiet wypełnianych przez nauczycieli oraz „analiza dostępnych badań empirycznych, zgodnie z którymi dotychczasowa podstawa programowa była zbyt obszerna, a określone efekty trudne do zrealizowania w trakcie 30 godzin przeznaczonych na nauczenie przedmiotu”. 

Wśród przyjętych kierunków zmian wymieniono m.in. przekazanie wiedzy i umiejętności potrzebnych wobec „zagrożeń hybrydowych poniżej progu wojny”; „odchudzenie podstawy programowej, w tym rezygnacja z treści, które będą realizowane w ramach innych przedmiotów”; „dopasowanie zakresu wymagań do możliwości uczennic i uczniów szkoły podstawowej – zaproponowano rezygnację z części treści obecnie obowiązującej podstawy programowej w szkole podstawowej, które nie są dostosowane do percepcji ucznia klasy VIII i w dalszym etapie prac przeniesienie tych treści do szkoły ponadpodstawowej (część dotychczasowego działu I Bezpieczeństwo państwa, część działu II Działania w sytuacjach nadzwyczajnych zagrożeń, część działu IV.3 Przygotowanie do szkolenia strzeleckiego)”.

Zakłada się uwzględnienie w podstawie programowej około 22 efektów uczenia się osiągniętych podczas 30 jednostek dydaktycznych. 

„Ma to zapewnić nauczycielowi wystarczającą ilość czasu na realizację tych efektów oraz na wsparcie uczniów w praktycznym nabywaniu umiejętności i postaw.”

– czytamy. 

Eksperci IBE zwracają uwagę, że dotychczasowa podstawa programowa z edukacji dla bezpieczeństwa (przeznaczona do realizacji w czasie 1 lekcji tygodniowo w klasie VIII) obejmowała ponad 60 wymagań szczegółowych. 

„Oznaczało to, że nauczyciel musi zrealizować około dwóch wymagań na każdej lekcji. Brakowało więc czasu na pogłębianie uczenia się, stosowanie metod aktywizujących oraz na ćwiczenia praktyczne.”

– napisano w propozycjach. 

Bez wiedzy o strukturze Sił Zbrojnych i strzelectwie

„W porównaniu z poprzednią podstawą programową znacząco ograniczony został zakres treści teoretycznych i definicji. Podstawa nie wymaga już od ucznia zapamiętania struktury organizacyjnej i uzbrojenia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, definicji złamania, skręcenia czy zwichnięcia, ani istoty cyberbezpieczeństwa w wymiarze wojskowym. Zamiast tego przewiduje się m.in., że uczeń wyjaśnia zasady ewakuacji i przygotowuje się do niej, uczestniczy w praktycznych ćwiczeniach z pierwszej pomocy, dokonuje prostych pomiarów drogi marszu. Na tym etapie edukacyjnym zrezygnowano z treści dotyczących strzelectwa ze względu na kilka kwestii, m.in. brak odpowiedniego zaplecza oraz kadry w większości szkół, czy niedojrzałość emocjonalną uczennic i uczniów w tym wieku. Ponadto strzelectwo nie przekłada się bezpośrednio na codzienne bezpieczeństwo obywatelskie, które powinno być priorytetem tego przedmiotu. Zamiast tego warto skupić się na praktycznych umiejętnościach, takich jak pierwsza pomoc czy reagowanie w sytuacjach zagrożenia. Jednocześnie rekomenduje się przeniesienie treści dotyczących strzelectwa do kolejnego etapu edukacyjnego.”

– czytamy.

We wrześniu tego roku zespół ekspertów IBE, realizując na zlecenie MEN zadanie pn. „Wsparcie rozwoju edukacji”, przedstawił projekt podstawy programowej EDB. Wśród celów przedmiotu wymieniono m.in. „budowanie i wzmacnianie postaw proobronnych, czyli gotowości do obrony kraju, zarówno w wymiarze militarnym, jak i cywilnym”. 

Nie przewidziano jednak zajęć związanych z obsługą broni. Wskazane w projekcie efekty uczenia się zostały podzielone na trzy działy tematyczne: bezpieczeństwo i ochrona ludności przed skutkami nadzwyczajnych zagrożeń, podstawy pierwszej pomocy, kształtowanie postaw proobronnych.

Projekt konsultowany

Portal niezalezna.pl zapytał MEN, o tworzenie podstawy programowej tego przedmiotu. Resort poinformował nas, że dokument znajduje się na etapie konsultacji społecznych. 
„Należy zaznaczyć, że jest to projekt przygotowany przez IBE, a Ministerstwo Edukacji Narodowej formalnie nie otrzymało jeszcze ostatecznej wersji dokumentu.” – czytamy w wiadomości od wydziału informacyjno-prasowego MEN.

„W ramach konsultacji społecznych przewidziane zostało wysłuchanie publiczne, które umożliwia zainteresowanym podmiotom zgłaszanie uwag i opinii do projektu, co jest ważnym etapem procesu tworzenia treści podstawy programowej. Realizacja nowej podstawy programowej planowana jest od 1 września 2026 roku. Niewątpliwie, nowa podstawa programowa tego przedmiotu musi ulec zmianie. Uczniowie muszą poznać zasady postępowania w sytuacjach zagrożenia życia i zdrowia, udzielania pierwszej pomocy, bezpieczeństwa państwa i edukacji obronnej.” – przekazał resort edukacji.

Więcej godzin nie będzie

Niedawno minister Barbara Nowacka w rozmowie z PAP mówiła o potrzebie zmian w edukacji dla bezpieczeństwa w kierunku praktycznym. Jednak zapytana, czy resort rozważa zwiększenie liczby godzin tego przedmiotu, wyjaśniła: Nowe godziny oznaczałyby dodatkowe obciążenie dla uczniów, czego nie za bardzo chcemy wprowadzać, wiedząc jak dzieci już są dzisiaj obciążone. Raczej bym przewidywała, że z przestrzeni, która się pojawi, np. w ramach godzin wychowawczych, część z tych zajęć - doraźnych, profilaktycznych, przygotowujących na sytuacje kryzysowe - będzie można przeprowadzić właśnie w ramach tych godzin wychowawczych - powiedziała.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama