Akt oskarżenia to finał sprawy prowadzonej od połowy 2017 r. przez funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej. Organizatorami procederu byli mieszkańcy powiatu żywieckiego: 74-letni ojciec i 47-letni syn
– poinformowała Walczak.
Jak wyjaśniła, oskarżeni mieli zarejestrowaną firmę budowlaną, która nie prowadziła działalności. Wykorzystywali ją do rejestrowania w żywieckim urzędzie pracy oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy Ukraińcom.
Dokumenty te trafiały potem do współpracujących z nimi obywateli Ukrainy. Ci z kolei odsprzedawali je swoim rodakom. Cena takiego dokumentu, który umożliwiał wyłudzenie polskiej wizy, sięgała nawet do 200 euro
– powiedziała Katarzyna Walczak.
Straż Graniczna ustaliła, że żaden z Ukraińców nie dotarł do potencjalnego pracodawcy.
Większość z nich wyłudzone wizy wykorzystała do nielegalnego przekroczenia granicy UE i podjęcia nielegalnej pracy w krajach zachodniej Europy
– dodała rzecznik.
Straż Graniczna prowadziła śledztwo pod nadzorem żywieckiej prokuratury. Mężczyznom za organizowanie nielegalnej migracji grozi od pół roku do 8 lat więzienia.