- Tam są podpisy ludzi, którzy negocjowali fatalne w skutkach umowy gazowe Polski z Rosją, które musiała blokować Komisja Europejska, bo dzisiaj obowiązywałaby jeszcze przez piętnaście lat do roku 2037 i nie mielibyśmy żadnych szans, żeby się od Rosji gazowo uniezależnić - powiedział europoseł, lider Partii Republikańskiej Adam Bielan, komentując list byłych ministrów sprzeciwiających się fuzji Orlenu z Lotosem.
Tadeusz Syryjczyk (minister przemysłu 1989-1991), Henryka Bochniarz, (minister przemysłu i handlu 1991), Andrzej Lipko (minister przemysłu 1991-1992), Marek Pol (minister przemysłu 1993-1995), Wiesław Kaczmarek (minister gospodarki 1997), Janusz Steinhoff (minister gospodarki 1997-2001), Jacek Piechota (minister gospodarki 2001-2003), Jerzy Hausner (minister gospodarki i pracy 2003-2005), Piotr Woźniak (minister gospodarki 2005-2007), Waldemar Pawlak (minister gospodarki 2007-2012) oraz Janusz Piechociński (minister gospodarki 2012-2015) podpisali się pod listem w sprawie powstrzymania fuzji Orlenu z Lotosem. - To samo zdaje się mówić Donald Tusk i jego polityczni podwładni. Jak pan to skomentuje? - zapytał Michał Rachoń.
Adam Bielan w rozmowie z Michałem Rachoniem w programie TVP Info #Jedziemy zwrócił uwagę, że wśród tych nazwisk znajdują się ministrowie, pod rządami których Rosjanie umacniali swoją obecność w Polsce. - Przecież w Polsce mieliśmy przez szereg lat ponad sto stacji Łukoilu, o czym już niewiele osób pamięta. Za naszych czasów Łukoil musiał sprzedać swoje stacje innemu podmiotowi. Tam są również podpisy ludzi, którzy negocjowali fatalne w skutkach umowy gazowe Polski z Rosją, które musiała blokować Komisja Europejska, bo dzisiaj obowiązywałaby jeszcze przez piętnaście lat do roku 2037 i nie mielibyśmy żadnych szans, żeby się od Rosji gazowo uniezależnić - zauważył.
- Tam są również politycy, którzy lobbowali za Mosze Kantorem, żeby wszedł do polskich Azotów - do największego konsumenta polskiego gazu i w ten sposób zbudował jeszcze większe związki z Rosją. Tak więc wydaje mi się, że wiele z tych osób, które podpisało się pod tym listem, nie skorzystało z okazji, żeby milczeć
- podkreślił polityk.
Michał Rachoń przypomniał ponadto słowa Waldemara Pawlaka, które wypowiedział w programie Onetu.pl. - Transakcja fuzji Orlenu z Lotosem jest nieprzejrzysta i niebezpieczna z punktu widzenia przejmowania kontroli nad infrastrukturą paliwową przez węgierski MOL. W obliczu wojny w Ukrainie Rzad Polski powinien się z tej transakcji wycofać i zweryfikować swoje podejście - mówił były premier i minister gospodarki.
Słowa te skomentował Adam Bielan. - To pod rządami polityka Platformy Obywatelskiej, który rządził Najwyższą Izbą Kontroli, NIK miażdżąco oceniła sposób negocjacji Waldemara Pawlaka z Rosjanami, obecnie obowiązującej umowy gazowej. A przypomnę, że Pawlak chciał, aby ona obowiązywała jeszcze przez kolejne piętnaście lat. Waldemar Pawlak jest politykiem, który zrobił w Polsce najwięcej, żeby nas jak najbardziej i na jak najdłużej związać energetycznie z Rosją. Można się tylko uśmiechnąć, kiedy słyszy się takie słowa - ocenił.
- Pamiętajmy, że jeżeli chodzi o rynek ropy, to ropa arabska jest największym konkurentem dla ropy rosyjskiej. Nam zależy na tym, żeby tej ropy arabskiej w naszej części świata było jak najwięcej
- zaznaczył.