Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Fuzja Orlenu z Lotosem. Rachoń: Koncepcja silnej polskiej firmy jest nie do pogodzenia z wizją postkomunistów

Opozycja nie ustaje w krytyce fuzji PKN Orlen z Grupą Lotos i sprzedaży części Lotosu arabskiej firmie Saudi Aramco. - Koncepcja budowania silnej polskiej firmy, która będzie mogła utrudniać agresywne działania Rosji jest nie do pogodzenia z koncepcją, którą w Polsce silnie forsowały środowiska postkomunistyczne, patrzące na Rosję, jak na patrona - ocenił dzisiaj w programie "Minęła 20" Michał Rachoń.

fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Dziś w swoim programie "Minęła 20" Michał Rachoń poświęcił sprawie fuzji Orlenu i Lotosu. PKN Orlen poinformował w połowie stycznia, że w ramach wyznaczonych wcześniej przez Komisję Europejską środków zaradczych dotyczących planowanego przejęcia Grupy Lotos Saudi Aramco ma kupić 30 proc. udziałów w rafinerii Lotosu, węgierski MOL - 417 stacji paliw Lotosu, a Unimot - bazy paliw. Jednocześnie koncern podpisał z Saudyjczykami umowy: na dostawy ropy, współpracę w obszarze badań i rozwoju oraz wspólne analizy dotyczące inwestycji w obszarze petrochemii.

- Koncepcja budowania silnej polskiej firmy, która będzie mogła utrudniać agresywne działania Rosji jest nie do pogodzenia z koncepcją, którą w Polsce silnie forsowały środowiska postkomunistyczne, patrzące na Rosję, jak na patrona. Tak było już w roku 2002, gdy na spotkania z Aleksandrem Kwaśniewskim i Leszkiem Millerem przyleciał Władimir Putin. (...) To własnie próba realizacji życzeń Kremla doprowadziła na początku lat 2000. do wielkiej afery, o której Józef Oleksy mówił, że była dowodem, że "kosmopolityczne gangi rozkradły Polskę". Dwie grupy postkomunistów pokłóciły się o to, kto ma pobierać prowizje-łapówki za sprzedaż Orlenu Rosjanom. To jedna z afer, które doprowadziły do upadku władzy postkomunistów i przyniosły zwycięstwo w wyborach Prawu i Sprawiedliwości w 2005 r. Wówczas sprzedaż tych firm została zatrzymana

- mówił Michał Rachoń.

Obecnie, decyzję o fuzji Orlenu z Lotosem i sprzedaży części udziałów Arabii Saudyjskiej oraz innym podmiotom, mocno krytykuje opozycja spod znaku Platformy Obywatelskiej, deklarując m.in. złożenie wniosków o odwołanie z funkcji prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka.

O polityce wobec państwowych spółek energetycznych w ciągu ostatnich 20 lat mówił obszernie w swoim wideofelietonie Michał Rachoń. Poniżej przedstawiamy go w całości.

O sprawie prób oddawania w rosyjskie ręce sektora energetycznego w Polsce przez cały okres III RP rozmawiali również goście "Minęła 20" - dziennikarze Piotr Semka i Marek Formela.

- To proces, który narastał i miał bardzo dużo faz - ocenił Semka. - Pierwsza faza to zachłyśnięcie się przez środowisko Donalda Tuska, czyli kongres liberałów, przekonaniem, że pieniądz nie ma narodowości. (...) Mówienie, że ropa jest związana ze strategicznymi interesami państw było traktowane jako "śmieszna rusofobia". Starano się przedstawiać ostrożność wobec Rosji jako "wczorajsze zacietrzewienie" - dodał.

Formela przypomniał, że jednym z pierwszych polityków, który mówił o "zintegrowaniu polskiego przemysłu petrochemicznego" był Andrzej Olechowski, współzałożyciel PO.

- To myślenie o szukaniu synergii na strategicznym rynku pojawiało się w różnych etapach życia gospodarczego. To dopiero rząd Donalda Tuska pokazał, że jest kustoszem wulgarnego, prymitywnego liberalizmu, który oznacza, że państwo wycofuje się z całokształtu polityki gospodarczej, że zajmuje się tylko ciepłą wodą cieknącą z kranu i pozbywa się wszystkich aktywów, by rządzenie było przyjemniejsze i spokojniejsze

- powiedział.

 

 



Źródło: TVP Info, niezalezna.pl

md