Podległa Rafałowi Trzaskowskiemu instytucja miejska i ministerstwo kultury zapraszają młodzież na film. 14-latki będą mogły się dowiedzieć jak radzić sobie z trudnymi relacjami rodzinnymi, gdy postanowią zmienić płeć.
"Jeszcze nie umilkły echa demoralizujących komiksów, a instytucja podległa Trzaskowskiemu wraz z ministerstwem zaprasza do Kinoteki młodych ludzi na film popularyzujący kwestię transowania dzieci" - zaalarmował na platformie X Ludwik Pęzioł.
Z broszury rozdawanej w warszawskich szkołach można się dowiedzieć, że film jest przeznaczony dla młodzieży ze szkół ponadpodstawowych. Już 14-letnia młodzież może wybrać się do warszawskiej Kinoteki na film dokumentalny na temat trudnych relacji rodzinnych dziewczyny, która zdecydowała się na zmianę płci.
Niespełna godzinny seans to opowieść o relacji dziecka i rodzica w nietypowym wydaniu.
Mikołaj stoi u progu dorosłości, zanim jednak zacznie samodzielne życie, chce naprawić relację z ojcem, który nie akceptuje jego procesu tranzycji. Piotr traktuje transpłciowość syna jako "przejściową fazę" czy chwilową fascynację, wciąż posługując się jego żeńskim imieniem.
Wydarzenie reklamowane jest jako oferta dla szkół i sfinansowane jest ze środków resortu kultury i PISF.
Jeszcze nie umilkły echa demoralizujących komiksów, a instytucja podległa Trzaskowskiemu wraz z ministerstwem zaprasza do Kinoteki młodych ludzi na film (jak wynika z opisu) popularyzujący kwestię transowania dzieci. Broszura była rozdawana w warszawskich szkołach. pic.twitter.com/FDnOgmvBXT
— Ludwik Pęzioł (@Ludwik_Peziol) January 24, 2025