We wtorek polscy żołnierze stanęli przed jedną z najważniejszych konkurencji, podczas rozgrywanych w niemieckim Grafenwoehr zawodów – prowadzenia działań w obronie. Zgodnie z wytycznymi przekazanymi przez organizatorów, pluton miał za zadanie prowadzenie obrony. W trakcie trwającej prawie dwie godziny konkurencji pancerniacy mieli za zadanie wnikliwą obserwację przedpola, gdzie w kolejnych fazach działania ukazywały się cele rozmieszczone w znacznych odległościach od strzelających czołgów. Cele były nieruchome oraz ukazujące się, a załogi czołgów miały je niszczyć ze stanowisk ogniowych bądź w ruchu, w dodatku wielokrotnie zmieniając stanowiska ogniowe. Jednak nie tylko celne trafianie do tarcz było oceniane. Czołgistów punktowano również za taktykę działania plutonu, dynamikę przemieszczania się, zajęcie stanowiska z którego mieli prowadzić ogień oraz poziom współpracy pomiędzy poszczególnymi załogami - podaje Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.
Trwającą łącznie ponad dwie godziny konkurencję Polacy zakończyli z rewelacyjnym wynikiem, niszcząc 25 z 28 celów. Co warte podkreślenia, czołgiści trafili wszystkie cele ruchome - czytamy.
W środę 6 czerwca zawody w niemieckim Grafenwoehr osiągną półmetek. Przed Polakami działanie w terenie skażonym, ewakuacja medyczna, współdziałanie z artylerią czyli Call for Fire oraz precyzyjna jazda czołgiem.