Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Nie zabijajcie nas! Największa w historii manifestacja w obronie naszych braci mniejszych

Mniej więcej 5 tys. osób z całej Polski pojawiło się w czwartek przed Sejmem, aby domagać się wznowienia prac nad ustawą o ochronie zwierząt. Marsz organizowany przez środowiska prozwierzęce odbył się ponad podziałami politycznymi, a wśród przemawiających byli ludzie od prawa do lewa.

cocoparisienne

O nowej ustawie o ochronie zwierząt mówi się od kilkunastu miesięcy. Już sam jej projekt narobił potężnego zamieszania.

Przepisy przygotowane przez posłów zakładają m.in. zakaz prowadzenia ferm zwierząt futerkowych, zakaz wykorzystywania zwierząt w cyrkach, zakaz uboju rytualnego czy trzymania psów na łańcuchach.

Projekt złożony ostatecznie w Sejmie przez polityków PiS, który poparł prezes Jarosław Kaczyński, został okrzyknięty rewolucją. Natychmiast wzbudził protesty przedstawicieli ferm zwierząt futerkowych i opłacanego przez nich lobby.

Ostatecznie prace nad nim w Sejmie zostały wstrzymane.

W czwartek przed gmachem parlamentu odbyła się demonstracja obrońców zwierząt. Były reprezentowane takie organizacje, jak: Viva!, OTOZ Animals, Otwarte Klatki, Mondo Cane i Fundacja Alberta Schweitzera. To była największa manifestacja tych środowisk w historii. Zebrało się ok. 5 tys. osób, którzy głośno wykrzykiwali główne hasło zgromadzenia:

„Zwierzę nie jest rzeczą!”.

Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie"

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#marsz #ustawa o ochronie zwierząt #Sejm

Jacek Liziniewicz