Podczas posiedzenia Zespołu Przeciwdziałania Bezprawiu - Bezpieczna Polska, które poświęcono śmierci Barbary Skrzypek, głos zabrał poseł Marcin Warchoł. Przypomniał, że "to przecież pani Wrzosek wprost wypowiadała się o Romanie Giertychu, że byłby lepszym ministrem sprawiedliwości aniżeli Adam Bodnar, czyli wprost odnosiła się do niego podając nawet argumenty, że będzie podejmował zdecydowane, konkretne działania, które na osobę podejmującą takie działania ściągną ostracyzm środowiska prawniczego".
"Popieranie Romana Giertycha na ministra sprawiedliwości, czyli swojego zwierzchnika, to nie jest już pogląd polityczny. To konkretna sytuacja stronniczości pani prokurator, zależności służbowej. Jeśli ona chce, by jej przełożonym był Roman Giertych, który jest w tej sprawie zawiadamiającym, nieformalną stromą tego postępowania, to tutaj są wyraźne podstawy do wyłączenia pani prokurator Wrzosek. Jej po prostu nie powinno w tej sprawie być"
– podkreślił.
"Haniebna czynność procesowa"
Wskazał, że "doszło do haniebnej, skandalicznej czynności procesowej, o której będzie się mówiło przez lata jak nie należy przesłuchiwać świadków".
"To jest wręcz podręcznikowy przykład stronniczości prokuratora, braku obiektywizmu prokuratora, ale również naruszenia elementarnych praw świadka, praw człowieka"
- ocenił.
W jego opinii "zleceniodawcy nie mogą uniknąć kary - z za tym wszystkim stoi Adam Bodnar i Donald Tusk".
"To od tego się rozpoczęło, że przejęli nielegalnie prokuraturę, siłowo. Następnie doprowadzili do tego, że pani Ewa Wrzosek została bezprawnie delegowana do Prokuratury Okręgowej i wreszcie powierzono jej bezprawnie sprawę tzw. dwóch wież. Kontekst układa się w jedną całość. Bezprawnie i instrumentalnie wykorzystano prokuraturę do zwalczania lidera największej partii opozycyjnej. Nie można tracić z pola widzenia tego faktu. Za tym wszystkim stoi Adam Bodnar i Donald Tusk. To nie pani Wrzosek sobie to wymyśliła"
– wskazał.
"Wrzosek ma swoich mocodawców"
Przypomniał, że Wrzosek "ma swoich mocodawców, którzy za nią stoją". Zapowiedział też złożenie zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Donalda Tuska i Adama Bodnara "polegającego na tym, że wspólnie i w porozumieniu w ramach zorganizowanej grupy przestępczej pozbawili bez podstawy prawnej Dariusza Barskiego funkcji Prokuratora Krajowego, następnie doprowadzili do bezprawnego delegowania Ewy Wrzosek do Prokuratury Okręgowej po to, by powierzyć jej tę konkretną sprawę".