Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Nawrocki: nie chcę UE, która wychowuje polskie dzieci. Na sali rozległo się głośne: "Bóg, Honor, Ojczyzna!"

"Wszyscy jesteśmy częścią społeczeństwa obywatelskiego. I dziś obywatele przemawiają w imieniu RP - że chcemy żyć w Polsce normalnej, Polsce dobrobytu, Polsce ambitnej - z szansami na zwycięstwo. To ekonomiczne, gospodarcze i zwycięstwo naszej tożsamości narodowej i wartości w XXI wieku" - mówił podczas spotkania z mieszkańcami Bełchatowa obywatelski kandydat na prezydenta RP, Karol Nawrocki.

Karol Nawrocki
Karol Nawrocki
Zrzut ekranu/@nawrocki2025 - x.com

Wizyta w Bełchatowie

Dziś Karol Nawrocki spotkał się z mieszkańcami Bełchatowa. Na miejscu obecny jest też lokalny Klub "Gazety Polskiej".

Kandydat obywatelski na prezydenta RP mówił o konieczności utrzymania polskiej tożsamości narodowej - szczególnie w przypływie zagrożeń, jakie płyną do nas niemal z każdej strony. 

Wszyscy jesteśmy częścią społeczeństwa obywatelskiego. I dziś obywatele przemawiają w imieniu RP - że chcemy żyć w Polsce normalnej, Polsce dobrobytu, Polsce ambitnej - z szansami na zwycięstwo. To ekonomiczne, gospodarcze i zwycięstwo naszej tożsamości narodowej i wartości w XXI wieku. 

– mówił do zebranych na sali.

Nawiązał także do planów ocenzurowania mediów społecznościowych, a także do aktów agresji do jakich dochodziło za pierwszych rządów obecnej ekipy rządzącej - m.in. wobec górników.

- Nawet, jeśli będą chcieli zabrać nam internet - swoim regulacjami, recenzować trybuny piłkarskie, strzelać z broni gładkolufowej do górników, nie podpisywać umów społecznych - z polskimi wartościami i obywatelami, nikt nie wygra z polską wolnością i polskimi obywatelami. To jest właśnie wartość wielkiej Polski! 

- wskazał Nawrocki. 

I wtedy na sali rozległo się donośne: Bóg, Honor, Ojczyzna!

"Nie chcę takiej Unii Europejskiej"

Obywatelski kandydat na prezydenta RP mówił również o tym, jak ważny jest fakt, iż Polska jest częścią Unii Europejskiej. Podkreślił jednak, że nie można ona decydować o ważnych dla Polaków i Polek sprawach.

Chcę, aby silna Polska była częścią Unii Europejskiej. Ale Unii, z której korzystamy, z którą współpracujemy, wciąż pozostając Polakami. Nie chcę Unii, która mówi nam i decyduje o tym, jaki jest nasz system praworządności - czy on jest dobry, czy zły. Nie chcę UE, która chce wychowywać kolejne pokolenia Polaków. Nie chcę też UE, która mówi polskiemu leśnikowi, jak ma się zajmować polskim lasem. Nie chcę UE, która niszczy polskie rolnictwo kolejnymi dyrektywami i znów - Zielonym Ładem i także dopuszcza do tego, że polski rolnik musi mierzyć się z nierówną konkurencją, np. ze strony Ukrainy

– tłumaczył.

I dodał, że "my niczego nie musimy udowadniać w kwestii ukraińskich".

Pomogliśmy, jesteśmy solidarni, poświęciliśmy się, by pomóc tym, którzy potrzebują tej pomocy. Tacy jesteśmy. Jak miłosierni Samarytanie - otwarci na cierpienie drugiego. Ale jeżeli coś zagraża polskiemu rolnikowi, i nieważne czy jest to Zielony Ład z Zachodu czy nierówna konkurencja ze Wschodu - prezydent RP musi być po stronie polskiego górnika, polskiego rolnika, po stronie polskiego leśnika - zawsze po stronie Polski. 

– mówił dalej.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#wybory 2025 #Karol Nawrocki #Polska

az