Trybunał Konstytucyjny uznał, że odsunięcie przez Adama Bodnara Dariusza Barskiego z urzędu Prokuratora Krajowego w styczniu br. było niezgodne z konstytucją i ograniczyło mu dostęp do służby publicznej. - Trybunał Konstytucyjny uznał właśnie skargę konstytucyjną Dariusza Barskiego za zasadną i orzekł, że przepis na podstawie którego wrócił on do służby czynnej nie ma charakteru epizodycznego. Narracja Prokuratora Generalnego po raz kolejny sypie się jak domek z kart - skomentował wyrok w mediach społecznościowych dr Oskar Kida, konstytucjonalista.
TK - po skardze konstytucyjnej Barskiego z 15 stycznia br. - wydał orzeczenie w składzie pięciorga sędziów pod przewodnictwem Krystyny Pawłowicz. Sprawozdawcą był Stanisław Piotrowicz. W składzie byli jeszcze Zbigniew Jędrzejewski, Bartłomiej Sochański i Rafał Wojciechowski.
Michał Jelonek, reporter TV Republika, poinformował, że w TK nie stawił się nikt w imieniu Sejmu i Prokuratora Generalnego, pomimo prawidłowego zawiadomienia.
Skarga konstytucyjna Barskiego dotyczyła regulacji z przepisów wprowadzających Prawo o prokuraturze z 2016 r., zgodnie z którymi prokurator pozostający w stanie spoczynku "może wrócić na swój wniosek do służby na ostatnio zajmowane stanowisko". Prokurator Krajowy Dariusz Barski zaskarżył takie rozumienie tego przepisu, które miałoby oznaczać, że prokurator w stanie spoczynku może wrócić na swój wniosek do służby jedynie w okresie dwóch miesięcy od dnia jego wejścia w życie, czyli od 4 marca do 4 maja 2016 r.
Według prokuratora Barskiego przepisy te "nadal obowiązują, są częścią polskiego systemu prawnego i kształtują stosunek służbowy prokuratora" i "w żadnym razie nie można było tej regulacji uznać za epizodyczną, obowiązującą jedynie w okresie dwóch miesięcy od dnia wejścia w życie tejże ustawy".
Szef Ministerstwa Sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar - po skardze konstytucyjnej Dariusza Barskiego do TK z połowy stycznia - jeszcze w lutym w piśmie do trybunału wniósł o umorzenie sprawy.
Bodnar podkreślił m.in., że przed wystąpieniem ze skargą konstytucyjną Barski nie wykorzystał przysługującej drogi sądowej zmierzającej do uzyskania ostatecznego orzeczenia.
"Skarżący musi wyczerpać środki należące do normalnego toku instancyjnego, sięgając po skargę konstytucyjną na zasadzie swego rodzaju ultima ratio, ostatniej szansy dochodzenia praw i wolności naruszonych przez zastosowanie niekonstytucyjnego przepisu" - zaznaczył prokurator generalny.
Politycy Koalicji Obywatelskiej podważają dzisiejszą decyzję TK.
- Ex-posłowie PiS w togach wypowiedzieli się o skardze wniesionej z pominięciem sądów w sprawie D. Barskiego - stwierdził wiceminister sprawiedliwości, Arkadiusz Myrcha.
Czyli ex-posłowie PiS w togach wypowiedzieli się o skardze wniesionej z pominięciem sądów w sprawie D. Barskiego:
— Arkadiusz Myrcha (@ArkadiuszMyrcha) November 22, 2024
- również ex-posła PiS
- prokuratorze w stanie spoczynku
- świadku na ślubie Ziobry
- doradcy w MS za czasów Ziobry
I to ma być orzeczenie niezależnego TK.
Aha.
Warto przypomnieć, że sąd wypowiedział się o sprawie Dariusza Barskiego i był to Sąd Najwyższy.
27 września Izba Karna Sądu Najwyższego w składzie trzyosobowym, któremu przewodniczył prezes Izby Karnej SN, sędzia Zbigniew Kapiński, podjęła uchwałę, z której wynika, że przywrócenie ze stanu spoczynku i powołanie Barskiego na prokuratora krajowego w 2022 roku miało wiążącą podstawę prawno-ustrojową i było prawnie skuteczne. W styczniu br. prokurator generalny Adam Bodnar przekonywał, że przywrócenie to "nie wywołało skutków prawnych". Uchwała SN oznacza, że Dariusz Barski jest legalnym Prokuratorem Krajowym.