Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie postanowieniem z dnia 21.11.2024 r. uznał, że zatrzymanie posła Marcina Romanowskiego w dniu 15 lipca 2024 r. było nielegalne - poinformował w mediach społecznościowych obrońca polityka, mec. Bartosz Lewandowski.
O decyzji sądu Lewandowski poinformował w mediach społecznościowych.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
- Ponadto sąd uznał, że prokuratura naruszyła prawo, wydając postanowienie o przeszukaniu osoby posła Marcina Romanowskiego (poseł został rozebrany i przeszukany na polecenie prokuratora) oraz przeszukania jego pomieszczeń mieszkalnych i uchylił orzeczenie prokuratora. W związku z tym poseł Romanowski będzie domagał się od Skarbu Państwa 200 tys. zł tytułem zadośćuczynienia
- przekazał adwokat.
- Cała kwota uzyskana od Skarbu Państwa zostanie przekazana na zakup sprzętu dla Ochotniczej Straży Pożarnej na terenach dotkniętych powodzią, aby środki te służyły ratowaniu osób pokrzywdzonych oraz ofiar wypadków - dodał.
‼️Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie postanowieniem z dnia 21.11.2024 r. uznał, że zatrzymanie posła @MarcinRoma19996 w dniu 15.07.2024 r. było nielegalne.
— Bartosz Lewandowski (@BartoszLewand20) November 22, 2024
Ponadto Sąd uznał, że @PK_GOV_PL naruszyła prawo wydając postanowienie o przeszukaniu osoby posła… pic.twitter.com/AyDK8PlpOP
- Kolejna porażka Tuska i bodnarowców. Sąd w postępowaniu zażaleniowym jasno wskazał, że zatrzymanie oraz przeszukanie mnie w lipcu br. były nielegalne. Teraz pora na pociągnięcie sprawców i ich pomocników do osobistej odpowiedzialności karnej i materialne - napisał Romanowski w mediach społecznościowych.
Kolejna porażka Tuska i bodnarowców. Sąd w postępowaniu zażaleniowym jasno wskazał, że zatrzymanie oraz przeszukanie mnie w lipcu br. były nielegalne. Teraz pora na pociągnięcie sprawców i ich pomocników do osobistej odpowiedzialności karnej i materialnej. Zawiadomienie w tej… https://t.co/ALFZgQwl1a
— Marcin Romanowski (@MarcinRoma19996) November 22, 2024
Poseł PiS o decyzji sądu mówił też podczas konferencji prasowej.
"Dziś Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa poinformował o orzeczeniu, po wczorajszym posiedzeniu, które stwierdza nielegalność działań w postaci zatrzymania posła opozycji, czyli mnie - w lipcu tego roku. Przypomnę, że przysługiwał mi wówczas immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i nie ma wątpliwości, że zarówno prokuratorzy, jak i prokurator krajowy, minister sprawiedliwości musieli wiedzieć o tym fakcie, ponieważ był on publicznie komentowany wcześniej, od kilku dni przez osoby powiązane ze środowiskiem liberalnym, lewicowym, przez znaną adwokat z tego środowiska. Mimo to, doszło do tego, jak wczoraj prawomocnie stwierdził sąd, do działania o charakterze nielegalnym"
– podkreślił.
Polityk wskazał, że "nielegalne pozbawienie wolności to przestępstwo, które powinno być ścigane z urzędu - należy w związku z tym zadać pytanie, czy Adam Bodnar zlecił już wszczęcie takiego śledztwa, czy Dariusz Korneluk zlecił już wszczęcie takiego śledztwa".
"Przypomnę, że zarówno ja, za pośrednictwem mojego pełnomocnika pana mecenasa Lewandowskiego, jak też Klub Prawa i Sprawiedliwości złożyliśmy już w lipcu dwa zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa w tej sprawie, nic się w tej sprawie nie wydarzyło"
– doprecyzował.