„Główna rewolucjonistka” – tak opisywali Matkę Boską Częstochowską carscy śledczy podczas Powstania Styczniowego i zdzierali jej obrazki w mieszkaniach, uznając je jako formę powstańczej ulotki. Prof. Aleksander Nalaskowski w „Wywiadzie z chuliganem” opisał mechanizm, który ma doprowadzić do tego, by Polacy sami zgodzili się na profanację symbolu, który był ich największą świętością. – Za pierwszym razem prawie nikt nie zaprotestował, więc powtórzyli to już jako „normalność” w Gdańsku, gdzie na czele marszu szła pani Dulkiewicz. Tak to właśnie działa. Jeśli nikt nie reaguje, tęczowa aureola staje się elementem naszego krajobrazu. A potem, z czasem, będziemy mieli ją pokochać. Posłuchaj szokującego opisu metod propagandy LGBT! (FILM).
Środowiska LGBT prowadzą bardzo konsekwentną operację, mającą zniszczyć kult Matki Boskiej Częstochowskiej, który w polskiej kulturze miał przez tysiąc lat znaczenie nie tylko religijne, ale i narodowe.
W „Wywiadzie z chuliganem” Piotr Lisiewicz przypomniał słowa ks. Jerzego Popiełuszki o jej „wojennych czynach” ściganych przez Rosjan: „Szukano po domach obrazków z jej wizerunkiem, zdzierano obrazki z drzwi domów i murów kamienic. Obrazki te naklejane jak gdyby w formie niepisanych ulotek. Z pewnym lękiem słuchali urzędnicy carscy z komisji śledczych o tzw. wojennych czynach Pani Jasnogórskiej”, której w czasie Powstania Styczniowego nie zawahali się też kiedyś nazwać główną rewolucjonistką”. Ks. Jerzy Popiełuszko cytował poetę Jana Lechonia:
O Ty, której obraz widać w każdej polskiej chacie
I w kościele i w sklepiku i w pysznej komnacie,
W ręku tego, co umiera, nad kołyską dzieci,
I przed którą dniem i nocą wciąż się światło świeci.
Prof. Nalaskowski mówił w programie, jak działa socjotechnika ideologów LGBT i jak ostry sprzeciw – przy okazji naklejki „Gazety Polskiej”, kazania abp Marka Jędraszewskiego czy jego felietonu może skutecznie zahamować ten proces:
Polityczna poprawność, mowa nienawiści czy tolerancja zastąpiły opasłe tomy dawnej cenzury. Dzięki mojej sprawie została pokazana granica, za którą polityczna poprawność nie może się posunąć, bo wywołuje społeczny gniew.
- mówi.
Jakich manipulacji dopuszczają się działacze LGBT, próbując podważyć fundamenty polskości? Jak się przed nimi skutecznie bronić? Długa rozmowa z prof. Nalaskowskim poniżej: