Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Najpierw rozwalili scenariusz, później ośmieszyli Kidawę-Błońską! "Nawet ręki nie podacie?"

Na początek konwencji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej zaplanowano wystąpienia m.in. lidera Platformy Obywatelskiej Borysa Budki czy ekologa Józefa Drzazgowskiego. Po tym, scenariusz wydarzenia kompletnie się rozsypał. Młodzi aktywiści zabrali głos, punktując „bierność polityków w obliczu katastrofy klimatycznej”. Po wszystkim odmówili podania ręki Małgorzacie Kidawie-Błońskiej.

Facebook

Hala Global Expo na warszawskim Żeraniu jest wypełniona - pojawili się parlamentarzyści i działacze Platformy Obywatelskiej, a także politycy innych ugrupowań należących do Koalicji Obywatelskiej - Nowoczesnej, Inicjatywy Polskiej i Zielonych.

Oprócz kandydatki na prezydenta, podczas konwencji głos zabrał m.in. lider PO Borys Budka. Jak zakładał scenariusz, swoje przemówienia mieli też zaproszeni goście spoza polityki - Polacy, którzy opowiedzieli o swoich problemach i oczekiwaniach wobec przyszłej prezydent.

O problemach klimatycznych mówił podczas konwencji Józef Drzazgowski ze Stowarzyszenia Eko Przyjezierze.

- Nie ma planu B. Nie ma alternatywy. Nie ma powrotu. Jeśli nie potraktujemy kryzysu klimatycznego z należytą powagą, wszyscy za to zapłacimy. Czas obietnic, rozmów i konferencji się skończył

- przekonywał.

W trakcie tego przemówienia, na scenę dostała się dwójka młodych reprezentantów Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. Przekonywali, że neutralność klimatyczna musi być osiągnięta do 2040 roku.

Po zakończonym apelu zeszli ze sceny. To sama Małgorzata Kidawa-Błońska pofatygowała się do młodych osób, jednak ci nie odwzajemnili serdeczności. Odmówili podania ręki kandydatce na prezydenta.

- Nawet ręki nie podacie? No rękę to chyba moglibyście podać...

- mówiła zrezygnowana Kidawa-Błońska.

Jak pisze organizacja na Twitterze, jej działacze chętnie uścisną dłoń Małgorzacie Kidawie-Błońskiej, "kiedy ta przekuje słowa w czyny i zadeklaruje przygotowywanie pakietu ustaw, które doprowadzą nas do neutralności klimatycznej do 2040 roku".

Gdy nadszedł czas wystąpienia samej Kidawy-Błońskiej, na scenie znaleźli się -także goście spoza scenariusza- aktywiści Greenpeace. Niedługo później obsługa wydarzenia skłoniła ich do zejścia.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, Twitter, Facebook

#konwencja #Małgorzata Kidawa-Błońska

redakcja