Na początek konwencji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej zaplanowano wystąpienia m.in. lidera Platformy Obywatelskiej Borysa Budki czy ekologa Józefa Drzazgowskiego. Po tym, scenariusz wydarzenia kompletnie się rozsypał. Młodzi aktywiści zabrali głos, punktując „bierność polityków w obliczu katastrofy klimatycznej”. Po wszystkim odmówili podania ręki Małgorzacie Kidawie-Błońskiej.
Hala Global Expo na warszawskim Żeraniu jest wypełniona - pojawili się parlamentarzyści i działacze Platformy Obywatelskiej, a także politycy innych ugrupowań należących do Koalicji Obywatelskiej - Nowoczesnej, Inicjatywy Polskiej i Zielonych.
Oprócz kandydatki na prezydenta, podczas konwencji głos zabrał m.in. lider PO Borys Budka. Jak zakładał scenariusz, swoje przemówienia mieli też zaproszeni goście spoza polityki - Polacy, którzy opowiedzieli o swoich problemach i oczekiwaniach wobec przyszłej prezydent.
O problemach klimatycznych mówił podczas konwencji Józef Drzazgowski ze Stowarzyszenia Eko Przyjezierze.
- Nie ma planu B. Nie ma alternatywy. Nie ma powrotu. Jeśli nie potraktujemy kryzysu klimatycznego z należytą powagą, wszyscy za to zapłacimy. Czas obietnic, rozmów i konferencji się skończył
- przekonywał.
W trakcie tego przemówienia, na scenę dostała się dwójka młodych reprezentantów Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. Przekonywali, że neutralność klimatyczna musi być osiągnięta do 2040 roku.
Nasi aktywiści przedostali się na scenę i zabrali głos podczas konwencji wyborczej kandydatki na urząd prezydenta RP Małgorzata Kidawy-Błońskiej pic.twitter.com/kBFKYjJSwX
— Młodzieżowy Strajk Klimatyczny (@msklimatyczny) February 29, 2020
Po zakończonym apelu zeszli ze sceny. To sama Małgorzata Kidawa-Błońska pofatygowała się do młodych osób, jednak ci nie odwzajemnili serdeczności. Odmówili podania ręki kandydatce na prezydenta.
- Nawet ręki nie podacie? No rękę to chyba moglibyście podać...
- mówiła zrezygnowana Kidawa-Błońska.
Jak pisze organizacja na Twitterze, jej działacze chętnie uścisną dłoń Małgorzacie Kidawie-Błońskiej, "kiedy ta przekuje słowa w czyny i zadeklaruje przygotowywanie pakietu ustaw, które doprowadzą nas do neutralności klimatycznej do 2040 roku".
Podanie ręki oznaczałoby, że zgadzamy się ze sobą. Z przyjemnością uściśniemy dłoń @M_K_Blonska kiedy ta przejmuje słowa w czyny i zadeklaruje przygotowywanie pakietu ustaw, które doprowadzą nas do #neutralnośćklimatyczna do 2040 roku.#kidawa2020 pic.twitter.com/OYy6e4GKCu
— Młodzieżowy Strajk Klimatyczny (@msklimatyczny) February 29, 2020
Gdy nadszedł czas wystąpienia samej Kidawy-Błońskiej, na scenie znaleźli się -także goście spoza scenariusza- aktywiści Greenpeace. Niedługo później obsługa wydarzenia skłoniła ich do zejścia.
Ale tych państwa z @Greenpeace_PL na scenie to chyba w scenariuszu nie było #PrawdziwaPrezydent pic.twitter.com/6biHiLaa8V
— Lidia Lemaniak (@LLemaniak) February 29, 2020