Prawda z takim trudem przebija się, by swobodnie rozkwitnąć w naszej polskiej rzeczywistości, gdzie wciąż pokutuje wśród nas to haniebne zdanie, że polskość to nienormalność - powiedział ks. prałat Edward Nowakowski, podczas mszy św. w intencji ofiar katastrofy w bazylice archikatedralnej pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Warszawie.
Co się z nami stało. Upłynęło tak niewiele czasu, a wszystko już zostało ośmieszone. Zużyte i oplute ideały ludzkie. Nie ma już autorytetów. Zdegradowały się same lub zostały zlikwidowane przez polityczną konkurencję. Załatwiło nas to, co miało ocalić wolne wybory
– powiedział ks. prałat Nowakowski.
To nasz polska racja stanu, gdy upominamy się o prawdę. Pielęgnujemy historyczną pamięć, strzeżemy dobrego imienia naszej ojczyzny i naszego polskiego honoru. A także, gdy bronimy życia od naturalnego poczucia aż do śmierci. Bronimy godności naszych rodzin. Chronimy pokolenie młodych Polaków przez zgubnym wpływem ideologi gender
– mówił ks. prałat Edward Nowakowski.
„Nie jest łatwo, gdy katolikom nie tylko zabrania się piętnował poglądy przeciwnika, lecz po prostu nie wolno im bronić wartości własnych przekonań czy przekonań ogólnoludzkich. Wobec napaści nawet najbardziej oszczerczych, którzy inny mają swobodę głosić bezkarnie.(...) Obowiązek chrześcijanina to stać w prawdzie (...)
- cytował jedno z ostatnich wystąpień ks. Jerzego Popiełuszki .
Tego mamy się uczyć, gdy prawda z takim trudem przebija się, by swobodnie rozkwitnąć w naszej polskiej rzeczywistości, gdzie wciąż pokutuje wśród nas to haniebne zdanie, że polskość to nienormalność
– mówił ks. Nowakowski.
Po mszy rozpoczął się przemarsz pod Pałac Prezydencki, gdzie odczytany zostanie apel pamięci. Głos zabierze tam także prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.