Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Morawiecki kontra Platforma 1:0. Pozew PO przeciwko premierowi oddalony!

Politycy PO złożyli 18 września w Sądzie Okręgowym w Warszawie pozew w trybie wyborczym przeciwko premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Chodzi o jego sobotnie słowa dotyczące inwestycji w czasach rządów PO-PSL. Platforma domagała się w pozwie sprostowania od szefa rządu. Tymczasem z najnowszych informacji przekazanych przez Krzysztofa Sobolewskiego, sąd oddalił pozew Platformy Obywatelskiej przeciwko premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Politykom PO nie spodobały się słowa, które premier wypowiedział podczas sobotniego spotkania z mieszkańcami Świebodzina (woj. lubuskie). Zarzucił wówczas koalicji PO-PSL, że wbrew deklaracjom liderów tych partii, w czasie jej rządów, nie budowano dróg i mostów.

- Żeby nie być gołosłownym powiem tak: nasi poprzednicy (...) przez osiem lat wydali 5 mld zł na drogi lokalne. To jest tyle, ile my wydajemy w ciągu jednego do półtora roku, porównajcie sobie - mówił premier, nawiązując do zapowiadanego uruchomienia Funduszu Dróg Lokalnych.

Słowa te oburzyły polityków Platformy Obywatelskiej. Lider partii Grzegorz Schetyna zapowiedział w poniedziałek złożenie pozwu w trybie wyborczym przeciwko Morawieckiemu. Pozew trafił we wtorek do Sądu Okręgowego w Warszawie.

- Złożyliśmy pozew w trybie wyborczym przeciwko Mateuszowi Morawieckiemu, Prezesowi Rady Ministrów, premierowi polskiego rządu, bowiem nie godzimy się, aby kampania wyborcza była uprawiana w oparciu o ewidentne kłamstwa. Nie godzimy się, by polityka w Polsce była uprawiana przez tych, którzy sprawują władzę w oparciu o ewidentne kłamstwa - powiedział poseł PO Mariusz Witczak na konferencji prasowej.

Rzecznik PO Jan Grabiec ocenił, że słowa, które padły w Świebodzinie, to "oczywista nieprawda".

- Niestety słowa te wypowiedział premier rządu Rzeczpospolitej, ale tym bardziej premiera obowiązują pewne standardy. Nie można dopuścić do tego, żeby jakość debaty publicznej sięgnęła bruku. Kogo, jak nie pana premiera należy rozliczać ze słów dotyczących faktów na temat wykorzystania środków budżetowych, na temat rozwoju Polski? - pytał polityk.

Wyraził przy tym pogląd, że szef rządu „kłamie, ponieważ chce przykryć nieudolne rządy PiS w Polsce”.

- Oczekujemy, że przed sądem premier Morawiecki przedstawi dowody na potwierdzenie jego tez, a jeśli takich dowodów nie ma, to że sąd skaże premiera i zobowiąże do tego, żeby sprostował te nieprawdziwe, kłamliwe wypowiedzi - powiedział Grabiec.

Zgodnie z Kodeksem wyborczym, sąd okręgowy rozpoznaje wniosek złożony w trybie wyborczym w ciągu 24 godzin. W ciągu następnych 24 godzin strony mają czas na złożenie zażalenia do sądu apelacyjnego, który rozpoznaje je w ciągu 24 godzin. Od postanowienia sądu II instancji nie przysługuje skarga kasacyjna i podlega ono natychmiastowemu wykonaniu.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#PO #Mateusz Morawiecki #pozew #polityka

redakcja