Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Morawiecki: Gdyby doktryna Tuska weszła w życie, mielibyśmy odwrotną sytuację niż w Powstaniu Warszawskim

- To, co odziedziczyliśmy po rządach PO, jeśli chodzi o polską armię, polskie wojska, to były prawdziwie zgliszcza - powiedział dzisiaj w Wejherowie premier Mateusz Morawiecki. - Doktryna Donalda Tuska była taka, że obrona Polski będzie dopiero na linii Wisły. Mielibyśmy do czynienia wtedy z odwrotną sytuacją niż ta, która była w czasie Powstania Warszawskiego. Wtedy prawobrzeżna Warszawa patrzyła ze łzami w oczach na krwawiącą lewobrzeżną Warszawę, na Warszawę która walczyła i która była mordowana przez Niemców - dodał.

Premier Mateusz Morawiecki w Wejherowie
Premier Mateusz Morawiecki w Wejherowie
Twitter.com/Kancelaria Premiera @PremierRP

Szef rządu odwiedził dzisiaj przed południem Batalion Dowodzenia Marynarki Wojennej w Wejherowie (woj. pomorskie).

Premier zaznaczył, że sprawy bezpieczeństwa, sprawy obronności to "śmiertelnie poważne sprawy".

-To, co odziedziczyliśmy po rządach PO, jeśli chodzi o polską armię, polskie wojska, to były prawdziwie zgliszcza

– powiedział Morawiecki.

Jak podkreślił, zlikwidowano wówczas ponad 600 jednostek operacyjnych w wojsku

- Tylko tutaj, w szeroko rozumianym pasie nadmorskim: Świnoujście, Świdwin, Darłowo, Koszalin, Nowy Dwór Wejherowski czy Puck albo Gdynia - to tylko niektóre z tych jednostek organizacyjnych, które były zlikwidowane - wymieniał premier. - Dzisiaj mamy do czynienia z różnego rodzaju zagrożeniami. Wojna na Ukrainie rodzi oczywiste zagrożenia. Także Grupa Wagnera na Białorusi też tworzy zagrożenia, ale przed tymi zagrożeniami obroni Polskę dobry rząd - dodał.

- Zły rząd nie obroniłby Polski przed chaosem, który chce Grupa Wagnera spowodować przez swoje prowokacje, które już się zaczęły, przez te, których się także spodziewamy

- powiedział premier.

Dzisiaj na stronach KPRM pokażemy mapki, mapki hańby. To są mapki, których nie zobaczycie państwo w TVN, także zachęcam wszystkich, którzy chcieliby zobaczyć odrobinę prawdy do zerknięcia na strony internetowe, na których pokażemy tylko te główne jednostki wojskowe, które były likwidowane. To niezwykle ważne, aby poznać prawdy, aby dociec do tego, dlaczego tak się stało, że w czasach rządów Tuska likwidowana była de facto polska armia

–  mówił dalej szef polskiego rządu.

Szef rządu podkreślił, że mimo wojny na Ukrainie, "Polska jest bezpieczna", a naprawa finansów publicznych pozwala na inwestycje w bezpieczeństwo.

- Doktryna Donalda Tuska była taka, że obrona Polski będzie dopiero na linii Wisły. Mielibyśmy do czynienia wtedy z odwrotną sytuacją niż ta, która była w czasie Powstania Warszawskiego. Wtedy prawobrzeżna Warszawa patrzyła ze łzami w oczach na krwawiącą lewobrzeżną Warszawę, na Warszawę która walczyła i która była mordowana przez Niemców. Teraz mielibyśmy odwrócony obraz tamtej sytuacji, gdyby doktryna Tuska zadziałała. Dziś Wojsko Polskie jest odbudowywane, zwiększamy liczebność armii i mamy silny sojusz z USA. Donald Tusk oparł sojusz Polski na Angeli Merkel i Władimirze Putinie - powiedział Morawiecki.

 



Źródło: niezalezna.pl, 300polityka.pl

#Mateusz Morawiecki #obronność #armia #Donald Tusk

md