Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Siemoniak chciał udowodnić, że PiS zlikwidowało jednostki ABW. „Panie pośle, one mają się dobrze!”

"Rząd PiS w 2017 roku zlikwidował 10 (z 15) delegatur terenowych Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego odpowiedzialnych m.in. za kontrwywiad. Wśród likwidowanych delegatur były delegatury w Olsztynie (granica z Rosją!) i Rzeszowie (granica z Ukrainą)" - wpis z takim „zarzutem” wobec rządzących pojawił się na Twitterowym profilu Tomasza Siemoniaka, ministra obrony narodowej w okresie rządów PO-PSL. Na ten „zarzut” odpowiedział mu niezwłocznie Stanisław Żaryn pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP, pisząc: "jednostki ABW w Olsztynie i Rzeszowie mają się dobrze i pracują pełną parą". Co teraz...?

Takiej odpowiedzi się nie spodziewał...
Takiej odpowiedzi się nie spodziewał...
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska//twitter.com/@StZaryn

Od kiedy rządzący sukcesywnie przypominają Polakom, jak wyglądała "polityka bezpieczeństwa" w czasach, gdy Polską władała koalicja PO-PSL na czele z Donaldem Tuskiem, opozycja  - jak tonący brzytwy - chwyta się wszystkiego, czym mogłaby odpowiedzieć. 

Fakty to fakty, ale opozycji to nie w smak

Dziś na Twitterze premiera RP pojawił się wpis, za pośrednictwem którego Mateusz Morawiecki przypomniał, że Tusk i spółka stoją za likwidacją łącznie 629. jednostek wojskowych. Te zlokalizowane były przede wszystkim na północy i wschodzie kraju, czyli tam, gdzie zagrożenie ze strony Rosji jest największe. Tak wynika z geopolitycznego położenia naszego kraju. 

Temat ten poruszyliśmy już na portalu Niezalezna.pl w tekście poniżej: 

Szef polskiego rządu dołączył kolejnego twitta, na którym widać czarno na białym, ile posterunków policji oraz baz wojskowych zostało zlikwidowanych w czasach, gdy krajem rządziła ekipa Tuska (2008-2015). Na grafice widać również, ile tych posterunków oraz baz wojskowych POWSTAŁO od 2015 roku. 

Liczby wprawiają w zdumienie... 

"Te jednostki mają się dobrze"

Skoro ukazane zostały - po raz kolejny - tak ważne fakty, jak i konkretne liczby, opozycja nie mogła przejść obok tego obojętnie, bez odniesienia do twittów premiera Morawieckiego. 

"Rząd PiS w 2017 roku zlikwidował 10 (z 15) delegatur terenowych Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego odpowiedzialnych m.in. za kontrwywiad. Wśród likwidowanych delegatur były delegatury w Olsztynie (granica z Rosją!) i Rzeszowie (granica z Ukrainą)"

– taki zarzut pod adresem rządzących sformułował szef MON w czasach Tuska, ale to nie wszystko.

"Czy ówczesny wicepremier Morawiecki krzyczał wtedy protestując, że osłabia się kontrwywiad na kierunku wschodnim?" - pisze Siemioniak.

"Raczej nie, bo kilka miesięcy wcześniej pojechał do Mińska do Łukaszenki rozmawiać o "dobrosąsiedzkich relacjach". To wszystko działo się po pierwszej fazie agresji Rosji na Ukrainę w 2014. O czym rozmawiał wtedy Morawiecki z najbliższym sojusznikiem Putina? W czyim interesie było osłabianie polskich służb specjalnych?"

– zastanawia się polityczny kolega Tuska.

"Mocno niecelne"

Tutaj z odpowiedzą pojawił się Stanisław Żaryn - pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP, który zwrócił się bezpośrednio do Siemoniaka. I tłumaczy - "jednostki ABW w Olsztynie i Rzeszowie mają się dobrze i pracują pełną parą".

​"O żadnym likwidowaniu nie ma mowy, były zmiany organizacyjne, które jeszcze usprawniły działania ABW. Kontrwywiad zatrzymał w ost 1,5 roku 22 szpiegów"

– argumentuje, kwitując - "mocno niecelne".

 



Źródło: niezalezna.pl, twitter.com

#Stanisław Żaryn #ABW #jednostki #Polska #opozycja #polityka #Tomasz Siemoniak #Twitter

Anna Zyzek