Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Minister: Zostawmy Szczecin w spokoju

Politycy obozu rządowego nie będą w swych decyzjach kierować się tym spod jakich sztandarów partyjnych, z jakiego komitetu pochodzi lokalny wójt, burmistrz, czy starosta – powiedział dziś w Szczecinie szef MSWiA Joachim Brudziński, który wsparł kandydatów Zjednoczonej Prawicy w zbliżających się wyborach.

Twitter.com/@BSochanski

- Chcę zadeklarować jedno, niezależnie od wyniku tych wyborów, czy te wybory wygramy, na co bardzo liczymy i do samego końca pokornie o głosy mieszkańców Szczecina i Pomorza Zachodniego będziemy prosić, czy w tych samorządach, gdzie będziemy w opozycji nigdy nie będziemy opozycją totalną

 – powiedział dziennikarzom Brudziński na jednym ze szczecińskich targowisk.

- Nigdy nie będziemy kierować się złymi emocjami. Nigdy dziś jako politycy obozu rządowego nie będziemy w swoich decyzjach, które będziemy podejmować, kierować się tym, spod jakich sztandarów partyjnych, spod jakich komitetów wyborczych jest lokalny burmistrz, starosta, wójt

 – dodał Brudziński.

- Polska jest jedna, Pomorze Zachodnie jest jedno. Pomorze Zachodnie zasługuje na to, żeby te złe emocje, które towarzyszą dziś polityce warszawskiej zostawić poza granicami naszego regionu. Również pozostawić poza stanowiskami decyzyjnymi tych polityków, którzy kierują się w tej swojej działalności właśnie złymi emocjami, agresją, czasami niechęcią, a czasami nawet nienawiścią

 – kontynuował Brudziński.

Jak dodał, "zostawmy Szczecin w spokoju, nie dzielmy szczecinian, postawmy na współpracę, na merytoryczną pracę, na kompetencje, a gwarancją tego są nasi kandydaci".

Obok Brudzińskiego na konferencji prasowej podsumowującej kampanię wystąpili kandydaci Zjednoczonej Prawicy w nadchodzących wyborach samorządowych, a także posłowie PiS z regionu. Brudziński podziękował wszystkim kandydatom, za pracę w kampanii wyborczej.

- Dziękuję przede wszystkim panu mecenasowi kandydatowi na prezydenta Szczecina panu Bartłomiejowi Sochańskiemu, że z tym charakterystycznym dla siebie uśmiechem i z tym sercem na dłoni, pomimo tego intensywnego sporu politycznego, pomimo próby szarpania go za nogawki przez różnego rodzaju chciałoby się powiedzieć polityczne ratlerki jednak cały czas merytorycznie i programowo przedstawiał mieszkańcom Szczecina swoją propozycje, że Szczecin może być zarządzany przez prezydenta, który nie dzieli mieszkańców ze względu na ich sympatie, antypatie polityczne, że zadeklarował (…) szacunek do wszystkich. Również do tych, którzy dziś popierają naszych oponentów, bo Szczecin jest jeden

 – dodał Brudziński.

- Chcę powiedzieć wszystkim moim konkurentom: "it is over", skończyło się, jest po kampanii

 – powiedział z kolei Sochański.

- Dziś Szczecin wymaga współpracy, wymaga współdziałania. Tak, jak nigdy w przeciągu ostatnich lat Polska dziś wymaga zasypania rowów. My już nie potrzebujemy tych politycznych emocji, które dzielą najbliższych, które czasami dzielą rodziny. Moja ręka jest wyciągnięta do zgody. Niezależnie od wyniku wyborów będę starał się, aby w Szczecinie panowała zgoda dla naszej dobrej wspólnej przyszłości

– dodał na zakończenie Sochański. 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Joachim Brudziński #Szczecin #Bartłomiej Sochański #wybory samorządowe 2018

redakcja