Janusz Wojciechowski dostał od koordynatorów komisji rolnictwa PE zielone światło na stanowisko komisarza UE ds. rolnictwa. Decyzja była jednogłośna. Sprawę komentuje w rozmowie z portalem Niezależna.pl minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. - Prawdziwa cnota krytyk się nie boi. Byłem przekonany o wysokich kompetencjach Janusza. Zna relacje w Unii Europejskiej jednocześnie znakomicie zna polskie rolnictwo. Złośliwość ze strony głównie europarlamentarzystów z polskiej opozycji i chęć jego „uwalenia” kandydatury była wyniesieniem wojenki polsko-polskiej do Brukseli - mówi.
Dzisiaj w Parlamencie Europejskim odbyło się ponowne przesłuchanie Janusza Wojciechowskiego jako kandydata na fotel komisarza UE ds. rolnictwa.
Drugie wysłuchanie kandydata zostało uznane przez część europosłów za bardziej konkretne niż to z ubiegłego tygodnia. Polak w swoim wystąpieniu zamykającym obiecywał stanowcze działania.
- Bardzo serdecznie dziękujemy panu Wojciechowskiemu za odpowiedzi, za to, że stały się dużo bardziej konkretne niż podczas przesłuchania w zeszłym tygodniu
– powiedział szef komisji rolnej PE, niemiecki europoseł Europejskiej Partii Ludowej Norbert Nils.
Jak podaje PAP, Wojciechowski dostał od koordynatorów komisji rolnictwa PE zielone światło na stanowisko komisarza UE ds. rolnictwa. Decyzja była jednogłośna.
Tę decyzję skomentował w rozmowie z portalem Niezależna.pl minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
Prawdziwa cnota krytyk się nie boi. Byłem przekonany o wysokich kompetencjach Janusza. Zna relacje w Unii Europejskiej jednocześnie znakomicie zna polskie rolnictwo. Złośliwość ze strony głównie europarlamentarzystów z polskiej opozycji i chęć jego „uwalenia” kandydatury była wyniesieniem wojenki polsko-polskiej do Brukseli
- mówi.
Jak podkreśla, "to bardzo dobra informacja dla Polski, wielki sukces zarówno osobisty Janusza Wojciechowskiego i wielki sukces polskiego rządu, że ta jedna z najważniejszych tek w Komisji Europejskiej przypada Polakowi".
To daje wielką nadzieję, że wspólna polityka rolna na następne siedem lat będzie w dobrych rękach i będzie sprawiedliwa ,niedyskryminująca krajów naszej części Europy
- zaznacza.