Przypomnijmy, kilka dni temu w okolicach niemieckiego, przygranicznego miasta Lubusz zastrzelono samotnego żubra, który prawdopodobnie przywędrował tam z Polski. Przechadzające się ulicami zwierzę wywołało niepokój lokalnych władz o bezpieczeństwo mieszkańców. Żubr był jednak pod ochroną.
Wcześniej doniesienia o samotnym żubrze przemierzającym województwo lubuskie pojawiały się w lokalnych i regionalnych mediach. Zwierzę było m.in. widziane w rejonie Gorzowa, w okolicach Lipek Wielkich i innych miejscowości. Wiele osób, które natknęły się na żubra dzieliło się wrażeniami przesyłając fotografie i filmy gazetom i portalom. Wszystko wskazuje na to, że ich głównego bohatera nie da się więcej utrwalić na zdjęciu czy też filmie.
Czytaj więcej: Niemcy zastrzelili żubra z Polski. W internecie zawrzało, posypały się komentarze
Po zabiciu żubra niemieccy myśliwi wozili głowę na wózku widłowym niczym trofeum. Telewizja poinformowała też, że mięso zwierzęcia przekazano na festyn grillowy. Ma ono zostać zjedzone.
mięso z naszego Żubrzyka idzie na festyn grillowy ???!!!
— Daga (@daguuniaa) 16 września 2017
szczerze nienawidze pic.twitter.com/xEfZUj4YR6
Sprawa nie umknęła uwadze internautów, którzy komentują ja na Twitterze.
@Prokurent74 Niemcy zastrzelili 100% występującej u nich populacji żubra. Czekam na szybką reakcję KE.
— Kazik Górnik (@Gornik1956) 16 września 2017
Wiewiórka,która zdechła ze starości jest ważniejsza od żubra zamordowanego z premedytacją? #ŚwiatwedługLewaka
— Cysarzowa (@CesarzowaIwona) 16 września 2017
A jak Szyszko proponował pomoc w odtworzeniu żubra w Niemczech, to chętnych nie było :D pic.twitter.com/b5I1L59xnX
— michal.rachon (@michalrachon) 16 września 2017
Gdyby ktoś "od Szyszki" zabił żubra byłby tu greenpeace,Komisja Wenecka,Komisarze UE, Dalajlama a opozycja leżałaby plackiem na owym żubrze.
— Kasia Bie (@KasiaBie78) 16 września 2017
Relacja GW na temat zabitego żubra
— Radosław (@bogdan607) 16 września 2017
"Po nielegalnym przekroczeniu granicy, żubr się przewrócił i odpadła mu głowa"